Decyzja Phelpsa nie powinna ona jednak zaskakiwać, gdyż Phelps publicznie poinformował ,jeszcze przed startem w Londynie, że odejdzie po igrzyskach. New York Times napisał, że jego kariera inspiruje współczesne, ale także inspirować będzie następne pokolenia - i dodał, że Phelps stał się Tigerem Woodsem pływania. Pomachał do tłumu, uśmiechnął się i widać było, że czuje, że podjął słuszną decyzję - relacjonował z kolei Sport Ilustrated opisując moment pożegnania się Phelpsa z publicznością.
Brązowy medalista igrzysk w Seulu, były pływak a obecnie informatyk mieszkający w Chicago Artur Wojdat w swoim komentarzu, powiedział, że uprawianie tej dyscypliny sportu jest tak ciężkie, że rozstanie z nią nie należy do trudnych.
Michael Phelps zakończył karierę w wieku 27 lat.
Londyn 2012 - serwis specjalny >>>
IAR/aj