Agnieszka Radwańska jest bardzo zadowolona z meczu. - Naprawdę dobrze nam się grało. Wynik mówi sam za siebie, że był to bardzo dobry mecz. To są zawodniczki, które bardzo dobrze grają z tyłu kortu, więc tak naprawdę tylko chodziło o to, żeby grać wszystko tylko nie prosto na rakietę. To była taka taktyka żeby mieszać i grać wszystko po kolei - zaznaczyła Polka.
W drugiej rundzie siostry Radwańskie zmierzą się z rozstawionymi z numerem 1. Amerykankami - Liezel Huber i Lisą Raymond. Spotkanie zostanie rozegrane we wtorek o godzinie 16.30.
Londyn 2012 - serwis specjalny >>>
IAR/aj