Już przed igrzyskami w Londynie Polka obiecała, że jeśli zdobędzie medal, zostanie on zlicytowany, a pieniądze uzyskane z licytacji zostaną przekazane Zuzi, która cierpi na mukowiscydozę. Dziewczynka wymaga stałej opieki. Nasza olimpijska nosi jej zdjęcie przy sobie.
Przeczytaj wzruszającą rozmowę Tomasza Zimocha z Zuzią i jej mamą>>>
"Obiecuję ci, że zdobędę ten medal dla ciebie. Jak już go będziemy mieć, to go sprzedamy i kupimy duży zamek pompowany do skakania. Ze zjeżdżalnią. I będziemy każdą jesień spędzać w ciepłych krajach. Tak, żebyś już więcej nie chorowała. Zuzia, rozwalę te igrzyska ta dla ciebie!" to przyżeczenie zawodniczki na jednym z portali społecznościowych.
- Zuzia jest moją sąsiadką, znam ją od urodzenia. Widziałam jakie miała problemy, ile razy była w szpitalu, ile czasu spędzała tam jej mama. Każdy modlił się o to by Zuzia przeżyła. Teraz może po niej tego nie widać, ale mukowiscydoza to śmiertelna choroba i powiedziałam przed igrzyskami, że jadę do Londynu po medal dla niej - wyjaśniła żeglarka.
- Chcemy go zlicytować i przeznaczyć pieniądze na leczenie Zuzi - zaznaczyła Klepacka.
Londyn 2012 - serwis specjalny >>>
IAR, mr