- Dziś to dla mnie najlepszy zespół na świecie. W tym roku grają fantastycznie, wygrali Ligę Światową, formę potwierdzili w memoriale Wagnera. Mecz z Bułgarami im nie wyszedł, ale to nie zmienia mojej oceny. Widocznie nie był to ich najlepszy dzień. Przeciwko Bułgarom nie pokazali tej energii, co w spotkaniu przeciwko Włochom. Może im jej po prostu zabrakło - powiedział Javier Carlos Weber. Jutro Argentyna będzie rywalem polskich siatkarzy.