Łukasz Żygadło - Siatkówka

polskieradio.pl
Martin Ruszkiewicz 17.07.2012
Łukasz Żygadło
Łukasz Żygadło, foto: PAP/Jacek Kostrzewski

Reprezentant Polski grający na pozycji rozgrywającego. Na co dzień gra w SuperLidze w klubie Fakieł Nowy Urengoj.

Łukasz Żygadło urodził się 2 sierpnia 1979.

W siatkówkę zaczął grać w miejscowym Orionie . W wieku 15 lat przeniósł się do AZS-u Częstochowa i barwy tego klubu - z dwuletnią przerwą (1995-97) na pobyt w rzeszowskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego - reprezentował do roku 2001. Potem zespoły zmieniał dość często. Po sezonie spędził w Czarnych Radom, Skrze Bełchatów i Polskiej Energii Sosnowiec. W 2004 roku wyjechał do Panathinaikosu Ateny i od tego czasu praktycznie cały czas grał poza granicami kraju.

Grał w naprawdę mocnych zespołach - tureckim Halkbanku Ankara, rosyjskim Dynamie Kaliningrad, a potem sezon 2007/08 spędził w ZAKS-ie Kędzierzyn-Koźle i następnie - na cztery lata - trafił do jednego z najlepszych zespołów na świecie Trentino. Po igrzyskach w Londynie przeniesie się do rosyjskiego Fakieł Nowy Urengoj.

Żygadło odnosił sukcesy już jako junior. W 1995 i 1996 roku wraz z reprezentacją wywalczył brązowe medale na ME kadetów. Od 2000 roku był powoływany do reprezentacji Polski. W 2005 roku był pierwszym rozgrywający drużyny, która wywalczyła piąte miejsce na ME. Rok później, już w roli drugiego rozgrywającego, świętował srebrny medal na MŚ w Japonii. Później już rzadziej pojawiał się w reprezentacji. Nie znalazł się w kadrze na IO w Pekinie.

W 2010 roku oficjalnie zrezygnował z gry w kadrze. Gdy jednak rok temu trenerem biało-czerwonych został Andrea Anastasi zdecydował się na powrót. Wykorzystując problemy zdrowotne Pawła Zagmunego został pierwszym rozgrywającym kadry. Poprowadził naszą drużynę do trzeciego miejsca w Lidze Światowej i brązowego medalu na ME w Austrii.

Wraz z Pawłem Zagumnym kierowali na zmianę grę reprezentacji podczas Pucharu Świata w Japonii, na którym biało-czerwoni zajęli drugie miejsce i wywalczyli kwalifikację olimpijską.

Wikipedia/mr

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!