Polskie Radio

Ziobro uciekł na Węgry? Budka: skończyły się czasy świętych krów

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2025 18:01
Prokuratura chce odebrać immunitet Zbigniewowi Ziobrze w sprawie Funduszu Sprawiedliwości i zarzuca mu popełnienie 26 przestępstw. - Skończyły się czasy świętych krów i przed polskimi sądami rozpoczyna się proces rozliczania tych, którzy łamali prawo. Mam nadzieję, że Ziobro nie pójdzie w ślady swojego kolegi z resortu, pana Romanowskiego i nie będzie ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości na Węgrzech - mówił w Polskim Radiu 24 Borys Budka (KO).
Zbigniew Ziobro
Zbigniew ZiobroFoto: X/PrawoiSprawiedliwość

Najważniejsze w skrócie:

  • Zbigniew Ziobro otrzymał drogą elektroniczną wniosek o uchylenie mu immunitetu
  • Były minister sprawiedliwości opuścił kraj i przebywa w Budapeszcie, gdzie spotkał się z Viktorem Orbanem
  • Borys Budka podkreślił, że nie zajęto się tą sprawą zaraz po wyborach w 2023 roku, ponieważ tworzenie potrzebnej dokumentacji było czasochłonne, a sam Ziobro "nie chciał oddać prokuratury" 

OGLĄDAJ. Borys Budka (KO) gościem Kamila Szewczyka

Były minister sprawiedliwości przebywa w Budapeszcie, gdzie spotkał się z premierem Węgier Viktorem Orbanem. W piątek podjęto próbę doręczenia Ziobrze wniosku o uchylenie mu immunitetu do jego domu w miejscowości Jeruzal, jednak bezskutecznie. Wniosek został mu doręczony drogą elektroniczną. Europoseł KO Borys Budka powiedział, co stałoby się, gdyby politykowi został udzielony azyl na Węgrzech. - Oczywiście zaczekamy, co się odwlecze to nie uciecze. Na szczęście rządy Orbana się kończą. Wszystko wskazuje na to, że będzie musiał pożegnać się z władzą wiosną przyszłego roku, a wtedy zgodnie z obietnicą przyszły premier Węgier odwiedzi Polskę i mam nadzieję, że nie będzie wówczas sam, tylko zabierze tych, którzy dzisiaj szukają tam schronienia - podkreślił. 

W piątek w Sejmie odbyła się konferencja prasowa z udziałem polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy odnieśli się do sprawy Zbigniewa Ziobry, Dariusza Mateckiego, oraz Michała Wosia i stanęli w ich obronie. Mariusz Błaszczak stwierdził, że "Donald Tusk to moskiewski satrapa". - Na złodzieju czapka gore i to jest rozpaczliwy krzyk tych, którzy myśleli, że będą bezkarni. Od samego początku przestrzegaliśmy, jeszcze jako opozycja, że to, co robi Ziobro i spółka to jest łamanie prawa. (…) Najwyższa Izba Kontroli już kilka lat temu wskazywała, w jakich miejscach on łamie prawo i gdzie Fundusz Sprawiedliwości jest wydawany niezgodnie z prawem. To były druzgocące raporty - przypominał gość Polskiego Radia.

Posłuchaj
13:23 PR24_stream_mp3 2025_10_31-16-33-25.mp3 Borys Budka o sprawie Zbigniewa Ziobry (Rozmowa Polskiego Radia 24) 

"Zawsze można działać szybciej"

Prowadzący zwrócił uwagę na fakt, że podejmowane kroki w stosunku do byłego ministra sprawiedliwości, są widoczne po dwóch latach sprawowania władzy przez koalicję rządzącą. - Ważne jest, by w sprawach karnych materiał dowodowy był solidnie przygotowany. Przez wiele miesięcy Ziobro i spółka nie chcieli oddać prokuratury. Udawali, że tam jest nadal kolega pana Ziobry, który robiłby pewnie wszystko, żeby prokuratura działała tak, jak za ich rządów, czyli by nigdy nie postawiono zarzutów tym, którzy na to zasługują - stwierdził europoseł i zaznaczył, że zebranie materiału dowodowego w "tak poważnych przestępstwach" zajmuje dużo czasu. 

Polityk skomentował również słowa premiera Donalda Tuska, który powiedział, że były prokurator generalny Adam Bodnar "ma naturę naprawiacza, a nie ścigacza". - To jest bardzo dobry prawnik. Starał się przygotować ustawy naprawiające wymiar sprawiedliwości. Miał nieco inny skutek, kładł nacisk na trochę inne sprawy. Natomiast ważne jest, żeby pokazać opinii publicznej, że nikt w Polsce nie jest bezkarny. To powinno działać na wszystkich polityków, bez wyjątku, żeby wiedzieli, że jeżeli złamią prawo, to prędzej, czy później staną przed sądem - podsumował. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Kamil Szewczyk
Opracowanie: Dominika Główka