W Unii Europejskiej nie ma jednoznaczności w stosunku do wydarzeń na Ukrainie. Jednym z powodów jest to, że Unia nie ma wspólnej polityki zagranicznej, więc w żadnej sprawie nie wypowiada się jednym głosem. Najbardziej zainteresowane są tym, co się dzieje na Ukrainie kraje, które z Ukrainą graniczą, np. Polska, Litwa czy niedaleko leżące Niemcy. Pozostałe kraje nie są tym zainteresowane i nie rozumieją co się na Ukrainie dzieje. Niepokój budzi jedynie udział partii faszyzujących, skrajnie prawicowych w zamieszkach i w próbach obalenia władzy. Żaden kraj nie chce „wychylać” się poza to, co robią instytucje unijne.