Sankcje Unii Europejskiej nałożone na Rosję to zakaz wjazdu 13 rosyjskich obywateli „trzeciego garnituru” oraz 8 osób z Krymu do krajów Wspólnoty oraz zamrożenie ich kont w unijnych bankach. Dla Władimira Putina nie są to dotkliwe sankcje w stosunku do celu, który chciał osiągnąć i osiągnął, czyli przejęcia Krymu. Unia Europejska pokazała w ten sposób, że jest bezradna wobec działań Rosji i propagandy, jaką rozpowszechnia się wśród Rosjan. Putin zdaje sobie sprawę z braku jedności krajów Wspólnoty w podejmowaniu decyzji, dlatego nie obawia się z jej strony silnej i definitywnej reakcji, która nakazałaby mu zmianę strategii na najbliższe lata.