Mimo kryzysu na Ukrainie, niezadowoleniu państw Unii Europejskiej oraz nacisków Waszyngtonu, Francja sprzeda Rosji dwa okręty desantowe typu Mistral, wywiązując się z kontraktu wartego 1,2 miliarda euro. Prezydent Francji Francois Hollande wyjaśnił, że umowa na okręty została podpisana w 2011 roku i będzie zrealizowana do końca października. Był to pierwszy tak duży kontrakt na import broni, zawarty przez Moskwę po upadku Związku Radzieckiego. Francuzi mają też przekazać Rosji technologię budowy dwóch kolejnych okrętów. Niektórzy sojusznicy Francji w NATO zgłaszali wiele zastrzeżeń do tego kontraktu, krytykując udostępnianie nowoczesnych technologii zbrojeniowych Moskwie. Posiadanie tych okrętów przez Rosjan budzi niepokój państw Unii Europejskiej, ale głównie państw sąsiadujących z Federacją Rosyjską. Fakt sprzedaży Rosji okrętów wojennych przez jeden z krajów Wspólnoty pokazuje, jak jest ona podzielona, chociażby w relacjach z Rosją. Większość państw przedkłada interes narodowy nad wspólne stanowisko całej Unii. Troska o bezpieczeństwo i stabilizację polityczną stoi w sprzeczności z interesami gospodarczymi poszczególnych państw.