Powołanie jednej europejskiej instytucji, która kupowałaby gaz dla wszystkich 28 państw członkowskich, większe inwestycje w infrastrukturę do przesyłu energii, pełniejsze wykorzystywanie unijnych zasobów - w tym węgla i gazu łupkowego - to tylko niektóre założenia tzw. "unii energetycznej". Jednak przedstawiony przez szefa polskiego rządu postulat wspólnej negocjacji ceny gazu budzi w Unii Europejskiej kontrowersje. Więcej na ten temat Ewa Syta. Warszawa uzyskała już poparcie Budapesztu, Paryża i państw bałtyckich, pozytywnie o unii energetycznej wypowiadał się też szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. O tym jakie są szanse na powodzenie projektu rozmawiamy z dr. Januszem Steinhoffem.