Wirus ebola zbiera śmiertelne żniwo, dotychczas zabił w Afryce 1229 osób. Wirus trafił też do Europy. Pierwszym przypadkiem był hiszpański misjonarz, który zaraził się wirusem w Afryce Zachodniej, zmarł w Hiszpanii. Ostatnio do belgijskiego szpitala trafił 13-letni chłopiec, który przyleciał z Gwinei z objawami, które mogą wskazywać na ebolę. Europejskie Centrum Zapobiegania i Zwalczania Chorób, oficjalna organizacja Unii Europejskiej, od jakiegoś czasu przygotowuje się na pojawienie eboli w Europie. Ten wirus w Europie nie jest tak groźny jak w Afryce, ze względu na warunku higieniczne. Niemcy odradzają podróże do Afryki Zachodniej, inne kraje Wspólnoty na razie takich zakazów nie wprowadziły. Unia Europejska podjęła odpowiednie działania i opracowała procedury na wypadek przedostania się wirusa do Europy. Przeznaczane są też środki na badanie i przeciwdziałanie rozwojowi choroby w Afryce Zachodniej.