Niemiecka prasa komentuje wybór premiera Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Jak pisze dziennik Süddeutsche Zeitung – nominacja Donalda Tuska na szefa Rady nie jest efektem europejskiego natchnienia, tylko wynikiem polityki proporcji, bez której Unia nie mogłaby istnieć. Donald Tusk zawdzięcza swa pozycje w Brukseli m.in. temu, że premier Włoch uparł się, aby to Federica Mogherini została szefową dyplomacji - informuje z Berlina korespondent Polskiego Radia – Wojciech Szymański.