Wydarzenia i Komentarze

Pakiet klimatyczno-energetyczny UE został przyjęty.

Unia Europejska ograniczy emisję CO2 o co najmniej 40% do roku 2030 w stosunku do roku 1990 – tak uzgodnili przywódcy państw unijnych na szczycie w Brukseli. Mniej zamożne kraje Unii, w tym Polska, będą mniej obciążone kosztami ambitnej polityki klimatycznej. Pakiet klimatyczny ma odzwierciedlać strategię UE w trzech dziedzinach: chodzi o klimat, czyli walkę z globalnym ociepleniem, ma być sposobem na pobudzanie wzrostu gospodarczego poprzez inwestycje w sektor energetyczny, a także chodzi o zwiększenie niezależności energetycznej UE od krajów takich jak Rosja. Dzięki pakietowi, który został przyjęty – według szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso – udało się te cele osiągnąć. Polska ma pozwolenie na utrzymanie systemu darmowych pozwoleń na emisję CO2 dla sektora elektroenergetycznego do roku 2030. Z punktu widzenia polskiego, takie rozwiązanie może się dziś wydawać korzystne, ale oznaczać może dalsze szkodzenie środowisku i jedynie odłożone w czasie ogromne koszty dostosowania do standardów europejskich polskiej energetyki.

Rozmowa z Magdaleną Skajewską, korespondentką w Brukseli i Jarosławem Kuiszem, red. nacz. „Kultury Liberalnej”.