Jednym z tematów dzisiejszego spotkania ministrów finansów krajów Unii Europejskiej będzie rewizja składek do unijnego budżetu. Unia Europejska skorygowała dane dotyczące dochodu narodowego poszczególnych państw członkowskich za ostatnich 11 lat, a te dane są podstawą do wyliczenia składek płaconych przez poszczególne państwa.
Z wyliczeń Brukseli wynika, że Londyn powinien zapłacić najwięcej, bo ponad 2 miliardy euro do 1 grudnia. Kwota ta związana jest z lepszymi, niż się wcześniej spodziewano, wynikami brytyjskiej gospodarki. Premier Wielkiej Brytanii David Cameron uważa to za niesprawiedliwe, Bruksela proponuje, aby tę kwotę rozłożyć na raty.