Kraje Unii Europejskiej są wstrząśnięte krwawym zamachem terrorystycznym, do jakiego doszło w Paryżu, w siedzibie tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo". Podejrzenia padają na terrorystów islamskich. Zamachowcy mieli w czasie ataku krzyczeć „Pomścimy proroka”. Magazyn, w którym doszło do strzelaniny, zasłynął tym, że na jego łamach publikowano satyryczne rysunki dotyczące Mahometa. Wywołało to oburzenie w środowiskach muzułmańskich. Już wcześniej redakcja była celem ataków. Według eksperta, atak był sygnałem dla innych pism w krajach Unii Europejskiej i całego Zachodu, aby zastanowiły się przed publikacjami o tematyce religijnej. Unia Europejska solidaryzuje się z Francuzami po tej tragedii. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zaznaczył w oświadczeniu, że "Unia Europejska stoi ramię w ramię z Francją po tym strasznym czynie. To brutalny atak przeciwko naszym fundamentalnym wartościom, wolności słowa, filarowi naszej demokracji. Walka z terroryzmem we wszystkich jego przejawach musi być kontynuowana". Unia Europejska boryka się z coraz powszechniejszym problemem, jakim są islamscy imigranci. W celu większej ich asymilacji potrzebny byłby model dostosowywania. Tak jak przybysze powinni się dostosować do warunków gospodarzy, tak kraje przyjmujące imigrantów powinny wyciągnąć rękę do przybyszów, w przeciwnym razie będą powstawać równoległe światy.
Rozmowa z Jarosławem Kuiszem z „Kultury Liberalnej”, Jerzym Szygielem, byłym współpracownikiem "Charlie Hebdo" i dr Agatą Skowron-Nalborczyk, arabistką i religioznawcą z Uniwersytetu Warszawskiego.