Pierwszy raz w historii Chorwacji głową państwa będzie kobieta - Kolinda Grabar-Kitarović. Jest to duża zmiana na chorwackiej scenie politycznej, bo jej wygrana oznacza przełamanie dominacji socjaldemokratów i partii lewicowych na rzecz opozycyjnej konserwatywnej Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej (HDZ). Chorwacja od półtora roku jest w Unii Europejskiej. Kolinda Grabar-Kitarović była ministrem do spraw integracji europejskiej, należy się więc spodziewać, że będzie kontynuowała politykę prounijną. Chorwacja jest jednym z niewielu krajów Unii Europejskiej, gdzie od 2008 roku nie odnotowano wzrostu gospodarczego. Bezrobocie jest na bardzo wysokim poziomie. Wydawało się, że obecność we Wspólnocie pozwoli jej odbić się od dna, ale te nadzieje okazały się płonne. Unia sama borykała się z poważnym kryzysem. Już podczas kampanii wyborczej nowa prezydent skupiała się na kwestiach gospodarczych, teraz chce wykorzystać swoją pozycję, aby wspierać politykę gospodarczą rządu. Wynik wyborów prezydenckich jest wskaźnikiem popularności partii politycznych przed wyborami parlamentarnymi w Chorwacji, które odbędą się pod koniec bieżącego roku.
Rozmowa z Martą Szpalą z Ośrodka Studiów Wschodnich.