Wydarzenia i Komentarze

UE wobec terroryzmu i wobec Rosji.

Po zamachach terrorystycznych Francja – ale i Unia Europejska - pokazała, że nie chciałaby podstawowych zmian. Pokazał to prawie 2-milionowy marsz, w którym wzięli udział nie tylko przedstawiciele krajów Unii Europejskiej, ale też przedstawiciele innych państw, innych religii i wyznań. Francuzi chcą utrzymać fundamentalną wartość jaką jest swoboda prasy i swoboda wypowiedzi oraz atmosferę wzajemnego zaufania i wzajemnego poszanowania. W Unii Europejskiej żyją jednak ludzie, którzy nie akceptują tych zasad i chcą Unię zmienić. W krajach unijnych odwieczne jest pytanie „czy w obronie wolności można ograniczać wolność?”. Na pewno wzrośnie rola służb specjalnych, które będą się starały wykryć dojrzewające projekty zamachów, ale nic zasadniczego się nie zmieni. Masowość demonstracji jest sygnałem optymistycznym, bo tak liczny udział w marszu pokazał, że ludzie nie chcą zmian, ale nie chcą też zabijania.

Inną sprawą jest postępowanie Unii Europejskiej wobec Rosji. Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zasugerowała, że Unia Europejska powinna rozważyć zniesienie sankcji wobec Rosji. Wspólnota jest w tej kwestii podzielona. Kanclerz Niemiec Angela Merkel nie widzi powodu, aby sankcje łagodzić. W Brukseli słychać głosy wręcz o konieczności zaostrzenia represji, jeśli Rosja nie zmieni swojego postępowania wobec Ukrainy. Debata na ten temat będzie trwała.

Rozmowa z historykiem prof. Zdzisławem Najderem.