Komentarz Europejski

UE chce przeciwdziałać rosyjskiej propagandzie medialnej na temat Ukrainy.

Na marcowym szczycie Unii Europejskiej szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini ma dać odpowiedź państwom członkowskim, w jaki sposób Wspólnota będzie walczyć z rosyjską propagandą medialną na temat kryzysu na Ukrainie. Liderzy państw członkowskich liczą na deklaracje w sprawie powstania unijnych mediów, przeciwstawiających się prowadzonej przez Rosję kampanii dezinformacji. Rosjanie produkują filmy i programy mówiące o sytuacji na Ukrainie, jako o spontanicznej reakcji na przewrót nacjonalistów ukraińskich dokonany w Kijowie. Natalia Zubar, przewodnicząca ukraińskiej organizacji "Majdan Monitoring" twierdzi, że propaganda rosyjska to najważniejsza broń współczesnej wojny. Na problem zwracają uwagę przedstawiciele Unii Europejskiej, a przede wszystkim krajów, w których żyje mniejszość rosyjskojęzyczna. Litwa, Łotwa i Estonia podnoszą kwestię niezwykle aktywnej rosyjskiej propagandy na ich terytoriach. Występują z propozycją utworzenia mediów, które mogłyby oddziaływać na mniejszości rosyjskie i na obywateli Rosji. Miałyby one przekazywać europejski punkt widzenia na toczącą się na Ukrainie wojnę i na sytuację tego kraju.