Islandia zrezygnowała z dalszego kandydowania do Unii Europejskiej. Decyzja była nieoczekiwana. Od półtora roku nie działo się nic w negocjacjach, rządzący Islandią od tego czasu gabinet wycofał swoje komitety z negocjacji. Członkiem Unii Europejskiej może zostać tylko wolne, niepodległe, suwerenne, demokratyczne państwo europejskie, przestrzegające prawa międzynarodowego, o rozwiniętej gospodarce rynkowej, zdolnej do konkurowania na jednolitym, wspólnym rynku wewnętrznym. Wymogi te zostały spisane podczas szczytu Rady Europejskiej w Kopenhadze z 1993 roku. Poprawione w Madrycie w 1995. Rada Europejska dodatkowo nakazała by państwa kandydujące posiadały sprawnie działającą administrację i sądownictwo zdolne wyegzekwować unijne i wspólnotowe akty prawne. Do piątku sześć państw posiadało oficjalnie status kandydata: Albania, Czarnogóra Islandia, Macedonia, Serbia, Turcja i Islandia , która w piątek ze statusu zrezygnowała. Islandia jest uprawniona do tego, by podejmować wolne i suwerenne decyzje, dotyczące relacji z Unią Europejską, i oczywiście w pełni szanujemy taką decyzję - komentowała list rzeczniczka Komisji do spraw polityki zagranicznej - Maja Kocijanczicz. Islandia pozostaje ważnym partnerem Unii, a drzwi do Unii pozostają dla Islandii otwarte.