Każdego dnia granice Grecji przekracza 7 tysięcy imigrantów. Kraj, który od wielu lat bezskutecznie zmaga się z kryzysem gospodarczym, mierzy się teraz z nowym wyzwaniem. Jest to jednak problem całej Unii Europejskiej. Jeśli Grecja zostanie pozostawiona samej sobie, to przez jej granice łatwo będzie się przedostać fundamentalistom z organizacji terrorystycznych, takich jak Państwo Islamskie. Jeśli kraj, którego granice są bramą do Unii Europejskiej, nie będzie w stanie normalnie funkcjonować, będzie to problem całej Wspólnoty. Potrzebna jest przede wszystkim kontrola ludzi, przedostających się do Grecji. Władze Grecji są skupione głównie na polityce i rozwiązywaniu problemów gospodarczych.
Rozmowa Agaty Kasprolewicz z dziennikarzem gazety „Kathimerini” Eliasem Magnilisem.