Dania, wchodząc do Unii Europejskiej, wynegocjowała klauzulę opt-out, wyłączającą ją ze współpracy z UE w dziedzinie azylu. W obliczu kryzysu migracyjnego we Wspólnocie, Dania jednak zadeklarowała przyjęcie uchodźców. Teraz premier Danii opowiada się za cofnięciem duńskiej obietnicy przyjęcia tysiąca uchodźców. Jak powiedział Lars Lokke Rasmussen: „Gdy się do tego zobowiązywaliśmy, mieliśmy na myśli znalezienie wyjścia z sytuacji. Mianowicie, rozdzielenia liczby 160 tysięcy osób i rozwiązania problemu. Ale problem nie został rozwiązany". Dania przygotowywała się na wydanie azylu dla 15 tysięcy migrantów. Szacuje się, że w przyszłym roku będzie ich 25 tysięcy, ale nie z powodu mechanizmu rozdziału uchodźców dokonanego przez Unię Europejską.