Żyjemy w Europie

Pomoc rozwojowa Unii Europejskiej

Kraje Unii Europejskiej należą do tych miejsc na świecie, gdzie poziom życia, czy szanse zawodowe są w skali globu bardzo wysokie. Pomimo kryzysów, które targają Wspólnotą Europejską, Unia wciąż jest miejscem stabilnym i przewidywalnym. Stary kontynent jest gospodarczą potęgą w handlu i produkcji. Duża część unijnych państw, takich jak Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Dania, Szwecja czy Finlandia  należy do grona najbogatszych i najbardziej gospodarczo rozwiniętych państw świata. Władze w Brukseli od dawna więc uważają, że na Unii jako całości ciąży rodzaj obowiązku pomocy tym krajom, które są na niskim poziomie rozwoju lub same nie są w stanie poradzić sobie z własnymi problemami wewnętrznymi. W grę wchodzi pomoc humanitarna, jak również tzw. pomoc rozwojowa. Obecnie na świecie ponad połowa pomocy rozwojowej płynie z Unii Europejskiej i jej państwa członkowskich, a więc to Unia Europejska jest największym globalnym dawcą pomocy. Pomoc rozwojowa w założeniu jest nie tylko kwestią etyki, czy moralności, ale przede wszystkim wynika z przekonania, że pomaganie krajom poza naszą Wspólnotą w dłuższej perspektywie przyniesie korzyść nam samym, ponieważ żyjemy w świecie zglobalizowanym, gdzie sieć wzajemnych zależności jest bardzo gęsta. W przypadku pomocy rozwojowej nie chodzi o jednorazowe akcje, lecz o akcję długofalową na wielu polach, a efekty takich działań są  obliczone na dekady. Wspieranie współpracy międzynarodowej, demokracji, budowanie dobrobytu i stabilności, ograniczanie ubóstwa oraz zapewnienie nauczania szkolnego na poziomie podstawowym to główne cele stojące za unijną pomocą rozwojową. Gościem audycji był Grzegorz Gruca z Polskiej Akcji Humanitarnej, który odpowiadał na telefoniczne oraz e-mailowe pytania słuchaczy.