Na rozpoczynającym się jutro szczycie Unii Europejskiej po raz pierwszy przedstawiciele krajów Wspólnoty omówią wspólnie postulaty premiera Wielkiej Brytanii – Davida Camerona. Od ich spełnienia Wielka Brytania uzależnia pozostanie w Unii Europejskiej. Głównym powodem sporu jest postulat, który może być istotny dla Polaków pracujących na wyspach brytyjskich, zakładający 4-letnie ograniczenia w wypłatach zasiłków. Jednak premier Cameron podczas swej ostatniej podróży po europejskich stolicach usłyszał, że nie będzie zgody na zmiany traktatowe. Zmienił stanowisko i obecnie nie domaga się już zmian w traktacie, widząc, że sprzeciw europejskich przywódców jest nie do złamania. Opór wielu krajów nie wynika jednak z troski o prawa pracowników, lecz z niechęci do wprowadzania jakichkolwiek zmian w traktacie, bo to mogłoby otworzyć drogę do eskalacji żądań z różnych krajów, a to dla Unii mogłoby być niebezpieczne.