Wydarzenia i Komentarze

Rosja nie uznaje UE jako całości.

Rosyjski MSZ przedstawił polityczne podsumowanie roku 2015. Pisząc o pogorszeniu stosunków z całą Unią Europejską, podkreślił znaczenie relacji z "bardziej realistycznymi" krajami. Jednocześnie dodaje, że stosunki z UE pozostawały zakładnikiem wybranego przez Wspólnotę, w kontekście wydarzeń na Ukrainie, "upolitycznionego kursu na konfrontację z Rosją". Stała doktryna rosyjskiej polityki polega na tym, żeby nie respektować Unii Europejskiej jako organizacji, która ma osobowość prawną. To oznacza, że Rosja „widzi” tylko niektóre państwa UE, z którymi jest skłonna współpracować i mieć indywidualne relacje. Są to m.in. takie kraje jak: Francja, Włochy, Austria, Węgry, Grecja i Cypr. Rosja od dawna próbuje dzielić Wspólnotę. Jednak, o ile można mówić o dezintegracji Unii Europejskiej, to w przypadku sankcji nałożonych na Rosję, jest ona wyjątkowo zgodna. Unia jednomyślnie przedłużyła sankcje na kolejne pół roku. To nie oznacza, że niektóre kraje nie będą dalej prowadziły swojej polityki i interesów z Rosją.

Rozmowa z dr Pawłem Kowalem z Polskiej Akademii Nauk.