Europejski Temat

Jak relacje Warszawa - Bruksela wpływają na stosunek Czech i Węgier do instytucji unijnych?

Konflikt wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego nie jest tylko kwestią dyskusyjną na linii Warszawa-Bruksela. Okazuje się, że jego przebieg z uwagą śledzą i komentują Czesi i Węgrzy. Komentarze nie wykraczały jednak poza ramy publicystyki. Zmieniło się to wraz z wizytą prezydenta Andrzeja Dudy w Pradze. Prezydent Miloš Zeman powiedział, że „Polska nie powinna być celem moralizującej krytyki Unii Europejskiej”. Jak dodał, Europa powinna skoncentrować się na swoim podstawowym zadaniu, czyli ochronie zewnętrznych granic Wspólnoty. Niezależnie od wizyty Andrzeja Dudy w Pradze, głosy poparcia dla Polski przyszły z Budapesztu. Premier Węgier Viktor Orban zarzucił Europie, że nie jest już wolna, ponieważ dziś w Unii Europejskiej nie wolno wypowiadać prawdy, zwłaszcza tej dotyczącej kryzysu imigracyjnego. Zapewnił też Polaków, że Węgrzy stoją u ich boku w walce, która toczy się o wolność i niezależność ojczyzny. Bezpośrednio do Brukseli zaapelował słowami: „Więcej szacunku dla Polaków”. Obok kryzysu migracyjnego, to zachowanie unijnej jedności – przy jednoczesnym szacunku dla jej poszczególnych podmiotów – jest największym wyzwaniem, stojącym przed Wspólnotą.