Szefowie dyplomacji Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy będą rozmawiać o tym, jak doprowadzić do postępów w procesie pokojowym w Donbasie. Niemiecki minister Frank-Walter Steinmeier zaapelował przed spotkaniem o szybsze wprowadzanie w życie postanowień pokojowych z Mińska, inicjatywy krajów Unii Europejskiej sprzed roku. Sytuacja na wschodzie Ukrainy jest spokojniejsza niż przed rokiem, ale polityczne postępy w procesie pokojowym są minimalne. Według ONZ w Donbasie zginęło 9 tysięcy osób. Spotkanie „czwórki normandzkiej" odbywa się m.in. dlatego, że na terenach zajętych przez separatystów w tzw. republice Donieckiej i Ługańskiej mają być przeprowadzone wybory samorządowe. Społeczność międzynarodowa, w tym Unia Europejska, powinna na to zareagować. Rozmowy ministrów spraw zagranicznych grupy normandzkiej będą już dwunastym spotkaniem w tym formacie. Steinmeier podkreślił, że francuska i niemiecka dyplomacja dąży do uniknięcia wybuchu otwartej wojny w środku Europy.