Hiszpania wychodzi z politycznego 10-mieszięcznego impasu. Mariano Rajoy, lider Partii Ludowej, stanie na czele mniejszościowego rządu. Wybór premiera stał się możliwy dzięki zmianie stanowiska socjalistów, którzy nie głosowali przeciwko Rajoyowi, lecz wstrzymali się od głosu podczas głosowania nad rządem. Hiszpania - oprócz Grecji i Włoch najbardziej w Unii Europejskiej doświadczona przez kryzys finansowy – wciąż pozostaje krajem proeuropejskim. Liczące się w kraju partie nie upatrują winy Unii Europejskiej za złą sytuację ekonomiczną. Jedynie Podemos krytykuje Unię Europejską twierdząc, że wielki kapitał doprowadził do hiszpańskiego kryzysu. Antyeuropejskości Podemosu nie popiera jednak część ich wyborców. Większość Hiszpanów dostrzega zalety Wspólnoty i jest na nią otwarta. Natomiast obywatele Hiszpanii zdecydowanie negują dotychczasową politykę ze względu na ogromne afery korupcyjne. Dlatego na hiszpańskiej scenie politycznej spodziewane są pewne zmiany.
Rozmowa z Maciejem Okraszewskim z portalu Dział Zagraniczny, współpracownikiem „Polityki”.