Kraje Unii Europejskiej w różny sposób radzą sobie z problemem alimentów. W Polsce sytuacja nie wygląda najlepiej ze względu na skuteczność ich ściągania. Jednak wiele krajów Unii próbuje radzić sobie z problemem lepiej niż Polska. Na przykład w Niemczech pojawił się niedawno pomysł, żeby zalegającym z płaceniem alimentów zabierać prawo jazdy. W Wielkiej Brytanii suma niezapłaconych alimentów to 4 miliardy funtów. Jak oceniają brytyjskie służby – trzech czwartych z tej sumy nie da się odzyskać – poszkodowanych zostało w ten sposób ponad milion osób. Jednak pomimo problemów z zaległymi alimentami – skuteczność ich ściągania w ciągu ostatnich trzech lat systematycznie się poprawia – podkreśla brytyjskie ministerstwo pracy, a zaległości są wynikiem niedoskonałości poprzedniego – obowiązującego przez ponad dwie dekady systemu, który zreformowany został przez poprzedni, konserwatywny rząd premiera Davida Camerona. W Niemczech problem niepłacenia alimentów dotyczy nawet połowy osób, które powinny je otrzymywać, a kolejne 25 procent osób otrzymuje je nieregularnie, albo w niepełnej wysokości. Gośćmi Europejskiego Klubu Trójki byli: Agata Chełstowska - Uniwersytet Warszawski, Instytut Spraw Publicznych oraz Joanna Łukaszewicz - prezeska Stowarzyszenia Alimenty To Nie Prezenty. Audycja z udziałem korespondentów Polskiego Radia: w Londynie - Adama Dąbrowskiego oraz w Berlinie – Wojciecha Szymańskiego.