Reakcja Unii Europejskiej na zaognioną sytuację na Półwyspie Koreańskim nie jest wyraźna. O konflikcie na Płw. Koreańskim nie jest zbyt głośno na świecie, nawet „The Economist” nie widzi tam problemu. Relacje UE z Koreą Północną polegają na udzielaniu przez Unię, jak też przez Chiny czy USA, pomocy Korei. Natomiast ściślejsze relacje Unia Europejska posiada z Koreą Południową, a dotyczą one przemysłu, handlu, bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Korea Płd. ma strefę wolnego handlu z Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi. Import z Korei Płd. jest znaczący nawet w Polsce, sprowadzana jest stamtąd głównie elektronika.
Unia Europejska nie posiada żadnego sposobu oddziaływania na sytuację na Płw. Koreańskim, czekać trzeba raczej na reakcję Chin. Unia może natomiast mieć wpływ na Koreę Północną poprzez kontakt z Pekinem. Komisja Europejska współpracuje bardzo blisko z Chinami i tu należy widzieć szanse na wspólne działanie.