W ukraińskim parlamencie ma się odbyć głosowanie nad odwołaniem całego rządu. Parlament jest oblężony przez manifestujących opozycjonistów. Ich protesty są nie tylko antyrządowe, ale też proeuropejskie, bo zostały wywołane tym, że Ukraina odmówiła podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Zarówno premier jak i prezydent twierdzą, że trzeba tekst tej umowy przerobić. Sugerują, że należy wprowadzić zmiany do części o strefie wolnego handlu.