Podczas szczytu Unia Europejska - Stany Zjednoczone padło bardzo ważne przesłanie, że świat jest bezpieczniejszy i bardziej sprawiedliwy, gdy Europa i Ameryka kroczą razem „ramię w ramię”. Tak powiedział Barack Obama m.in. w kwestii bezpieczeństwa energetycznego Europy. Jednak eksport amerykańskiego gazu do Europy nie jest prosty. Podmioty eksportujące gaz na rynki zewnętrzne musiałyby uzyskać cały pakiet licencji i zezwoleń jeszcze na terenie USA. Ewentualne zawarcie unijno - amerykańskiej umowy o utworzeniu strefy wolnego handlu ułatwiłoby tryb uzyskiwania takich licencji, ale by ich nie zniosło. Inne przeszkody są natury technicznej, polegają na trudnościach z przesyłem gazu. Cena tego surowca nie byłaby też szczególnie atrakcyjna dla krajów Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o stosunek do Rosji i importu od niej surowców energetycznych, to nie ma zgodności między państwami unijnymi. Przykładem są Węgry, a także Niemcy, które wysyłają sygnały o konieczności kontynuacji współpracy z Rosją.
Rozmowa z dr Szymonem Kardasiem z Ośrodka Studiów Wschodnich.