Wydarzenia i Komentarze

Co dalej z Grupą Wyszehradzką w UE?

Na spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych Wspólnoty nie osiągnięto porozumienia, a przegłosowano sposób rozlokowania uchodźców w krajach Unii Europejskiej. Węgry, Czechy i Słowacja, a także Rumunia miały odmienne zdanie, Polska „wyłamała” się z tej grupy. Czy zdradziła Grupę Wyszehradzką? Okazało się po raz kolejny, że nie potrafi współpracować z małymi krajami, podobnie jak z krajami bałtyckimi. W lutym to Węgry były „zdrajcą” Grupy, a potem Słowacja za kontakty z Rosją i brak jednomyślności w sprawie Ukrainy. Trudno mówić o wspólnocie tych państw, na kształt Unii Europejskiej. Jest to raczej wspólne stanowisko wobec pewnych kwestii, aby głos krajów Europy Środkowo-Wschodniej brzmiał wyraźniej. Kryzys Grupy Wyszehradzkiej trwa od dłuższego czasu. Grupa powstała po to, aby wspólnie razem wejść do NATO i UE. Po osiągnięciu tego celu poszukiwano wsparcia w formule „V4+”. Przyłączenie Rumunii było małym sukcesem. Jednak każde z państw Grupy Wyszehradzkiej ma własne interesy i próbuje osiągnąć dla siebie jak najwięcej.

Rozmowa z dr. Piotrem Bajdą z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz z Dominikiem Hejjem, politologiem i redaktorem naczelnym portalu Kropka.hu.