Jednym z głównych tematów odbywającego się szczytu Unii Europejskiej w Brukseli jest kryzys migracyjny w Europie, wywołany falą imigrantów napływających z Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i Azji Południowej. Jak imigrantów przyjmuje Europa – próbowała dowiedzieć się Agata Kasprolewicz, która przemierzyła 2,5 tysiąca kilometrów śladem uchodźców. Przejechała Europę od greckich wysp po Niemcy. Zaczęła od wyspy Lesbos, a dokładnie jej północnej części, która jest morską bramą do Unii Europejskiej i wyspą nadziei dla tysięcy imigrantów. Każdego dnia przybywa na nią ok. 5 tys. osób. Z Lesbos statkiem uchodźcy płyną do Aten, skąd kierują się w stronę Serbii (przez Macedonię). Później podróżują przez Belgrad i granicę serbsko-chorwacką. A na koniec Niemcy - kraj, o którym marzy większość uchodźców. Niektórych czeka rozczarowanie, bo zmienia się klimat polityczny w Niemczech, ale także w innych krajach Unii Europejskiej.
Rozmowa z Agatą Kasprolewicz, dziennikarką Polskiego Radia.