- Wyobraźcie sobie moją radość. Chodziłam po Pabianicach jak paw: zobaczę ogromny okręt, zobaczę ogromne wieżowce w Nowym Jorku, zobaczę kowbojów, zobaczę Hollywood - o wyjeździe na olimpiadę, treningach i życiu prywatnym opowiada Jadwiga Wajsówna, zdobywczyni brązowego medalu w rzucie dyskiem na olimpiadzie w Los Angeles w 1932 roku.