Polskie Radio

Beata Szydło: dużo agresji i złych emocji w manifestacjach przeciwko PiS

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2017 11:14
Manifestacje przeciwko PiS i rządowi nie były akcjami pokojowymi, tam było dużo agresji, złych emocji - mówiła w niedzielę premier Beata Szydło. Jak dodała, na manifestacje na Wawelu przychodzą bardzo agresywne osoby, które chcą przejąć władzę w Polsce.
Premier Beata Szydło
Premier Beata Szydło Foto: PAP/Marcin Obara

Premier w wywiadzie dla Radia ZET i Polsat News była pytana o sobotnią wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dla Radia Łódź, który pytany o protesty KOD towarzyszące jego spotkaniom w regionie powiedział, że się tym "w najmniejszym stopniu nie przejmuje". 

Czytaj także
szydło 1200.jpg
Reforma sądownictwa i wzmocnienie służb specjalnych. Premier dokonuje przeglądu kolejnych resortów

– Tym bardziej, że patrząc na twarze tych osób – to jest tylko domysł – ale obawiam się, że niektórzy z nich byli pracownikami dawnych organów bezpieczeństwa. Z kolei wydaje mi się, że widać tam też twarze osób specjalnej troski – mówił lider PiS.

Premier powiedziała, że ostatnio miała okazję widzieć różne manifestacje, organizowane przez KOD, Nowoczesną, Platformę, akcje przeciwko PiS, przeciwko rządowi. – I to nie były akcje pokojowe, tam było dużo agresji, tam było mnóstwo złych emocji – mówiła. – Byłam na Wawelu z premierem Kaczyńskim w ubiegłym i tym miesiącu i to nie są osoby, które przychodzą z wyciągniętą ręką do dialogu, przychodzą bardzo agresywne osoby, które chcą po prostu przejąć władzę w Polsce, które chcą, żeby rząd został obalony – zaznaczyła. Szydło towarzyszyła prezesowi PiS w czasie wizyty na grobie jego brata prezydenta Lecha Kaczyńskiego z okazji miesięcznicy jego pogrzebu.

Awantura, której celem jest destabilizacja

Szefowa rządu podkreśliła, że "awantura" wywołana przez posłów PO i Nowoczesnej miała doprowadzić do destabilizacji państwa i przejęcia władzy. – Bardzo bym sobie życzyła, żeby opozycja w Sejmie rozpoczęła normalną pracę w parlamencie – powiedziała premier.

Czytaj także
Wawel 1200.jpg
Kilkadziesiąt osób blokowało wjazd polityków PiS na Wawel


Pytana, czy zaprosi na rozmowy liderów opozycji, podkreśliła, że chciałaby, by emocje opadły, "natomiast wszystko zależy od polityków opozycji".

Jak mówiła, PiS wychodził z propozycjami "wyjścia z pata politycznego i nie zostało nic przyjęte, wszystko było odrzucane, była ciągła awantura". My jesteśmy do tych rozmów gotowi, pokazaliśmy to już w czasie tych grudniowych dni, ale rozmowy muszą chcieć wszystkie strony - dodała szefowa rządu.

– Jeżeli my po raz kolejny mamy usiąść do stołu, po czym politycy Platformy i Nowoczesnej pobiegną pod Sejm i zaczną buntować ludzi, zaczną organizować kolejne awantury, to będzie trudno ten dialog osiągnąć – podkreśliła Szydło.

Audyt w spółkach Skarbu Państwa

Ponadto premier Beata Szydło zapowiedziała, że po zakończeniu audytu w spółkach Skarbu Państwa, prowadzonego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, zostaną wyciągnięte wnioski, a opinia publiczna zostanie o nich poinformowała .

Czytaj także
szydło free roknowychzadan 1200.jpg
Premier: w spółkach Skarbu Państwa nadal toczą się kontrole

– Na mój wniosek Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło prace i analizę i poprosiłam o dokumenty i sprawdzenie umów w dużych, kluczowych spółkach Skarbu Państwa i te postępowania się cały czas toczą. Pierwsze analizy już się pojawiają, mogę powiedzieć, że po zakończeniu tego sprawdzania, bo cały czas to trwa, pojawiają się nowe informacje(...) zostaną wnioski wyciągnięte i opinia publiczna zostanie poinformowana – mówiła Szydło.

Dodała, że na tym etapie nie może powiedzieć, czym zakończą się te postępowania, ale jeżeli trwają "to należy założyć, że mogą pojawić się różne na końcowym etapie wnioski. Odpowiadając na pytanie, czy postępowanie CBA zakończy się skierowaniem wniosków do prokuratury powiedziała "również i te, o których wspomina pan redaktor".

– Jesteśmy pierwszym i chyba jedynym rządem, który zaczął od siebie dokonywać zmian. A polega to na tym, że w tej chwili jest zupełnie nowa forma zarządu nad spółkami Skarbu Państwa. Od 1 stycznia weszła w życie ustawa na mocy której likwidujemy Ministerstwo Skarbu Państwa, poszczególne resorty przejęły spółki i ministrowie będą sprawowali nad nimi nadzór. Na poziomie kancelarii premiera powstaje departament, który będzie koordynował te prace i będzie również pełnił rolę kontrolną – powiedziała premier Szydło.

– Spółki Skarbu Państwa jak pozostałe mają organy kontrolne, rady nadzorcze, mają zarządy. Teraz zaczyna się okres, kiedy rady nadzorcze będą oceniały prace zarządu. To jest też ten moment, kiedy spółki zostaną ocenione, jeżeli chodzi o ich wynik ekonomiczny – przypomniała premier dodając, że trwający obecnie przegląd resortów "nie służy wymianie ministrów - nie taki jest jego cel". – Rozmawiamy o planach rządu, o priorytetach rządu, o programie, o tym, co trzeba zrobić w tym roku – powiedziała Beata Szydło.

Premier o modernizacji armii

Ponadto premier goszcząc w audycji Radia Zet i Polsat News odniosła się do kwestii modernizacji armii. Jak zapewniła, modernizacja wojska trwa: realizowane są zakupy sprzętu i uzbrojenia m.in. śmigłowców; tworzone są Wojska Obrony Terytorialnej; planowane są inwestycje w kolejne zakłady zbrojeniowe.

Czytaj także
szydłoprzegląd1200.jpg
Plany MON: nowe śmigłowce, łodzie podwodne. Rząd chce stawiać na bezpieczeństwo

W programie szefowa rządu wskazała, że trwa proces tworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej, w tym roku powstaną w ich ramach kolejne jednostki. – Wyposażenie armii – jeśli chodzi o zakup helikopterów i innego sprzętu jest realizowany. Wszystko się toczy. Jest otwarte postępowanie przetargowe, jeśli chodzi o helikoptery i pan minister (Antoni) Macierewicz mówił o tym, że to będzie zrealizowane – powiedziała premier.

Beata Szydło: chcemy być partnerem w interesach

– Jeżeli chodzi o helikoptery dla wojska, to postępowanie dotyczące poprzedniego przetargu zakończyło się niepowodzeniem nie ze strony Polski, tylko ze strony partnera francuskiego – przypomniała Szydło. Jak podkreśliła, rząd nie może się zgodzić na to, aby dokonywać zakupów w ramach ważnych umów, szczególnie jeśli chodzi o obronność; na warunkach, które nie są korzystne dla polskiej armii i polskiej gospodarki.

– Jasno powiedzieliśmy, że skończył się ten czas, kiedy Polska zgadzała się bezkrytycznie na wszystko narzucane z zewnątrz. Chcemy być partnerem – powiedziała.

– Taki jest plan, że będą śmigłowce, obrona terytorialna, inwestycje w kolejne zakłady zbrojeniowe. Zakłady zbrojeniowe, poza tym że mają doposażać polską armię, mają bardzo ważną rolę do spełnienia w polskiej gospodarce – mówiła premier.

dad

Zobacz więcej na temat: POLSKA Beata Szydło