Za legalizacją marihuany w składzie produktów medycznych głosowały wszystkie ugrupowania w 230-osobowym Zgromadzenie Republiki, z wyjątkiem opozycyjnego bloku ludowego CDS-PP, którego 18 deputowanych wstrzymało się od głosu.
Ustawa zawiera rozwiązania przygotowane przez Blok Lewicy (BE), popierający socjalistyczny rząd Antonia Costy, oraz partię Ludzie-Zwierzęta-Przyroda (PAN). Rządzący socjaliści (PS) wprowadzili do nich kilka poprawek.
Ma nieść ulgę cierpiącym
Podczas debaty w parlamencie centroprawicowa Partia Socjaldemokratyczna (PSD), CDS-PP, a także komuniści (PCP) zapowiedzieli, że odrzucą projekt ustawy, jeśli znajdzie się w nim pierwotny zapis o możliwości samodzielnego hodowania przez Portugalczyków marihuany w celach medycznych.
Po głosowaniu deputowana komunistów Carla Cruz wyjaśniła, że ustawa nie stanowi "wstępu do akceptacji (stosowania) marihuany do celów innych niż lecznicze".
Z kolei deputowany Bloku Lewicy Moises Ferreira powiedział, że celem ustawy, powstałej dzięki inicjatywie ustawodawczej jego partii, ma nieść ulgę cierpiącym. - Preparaty na bazie marihuany będą przeznaczone głównie dla chorych na nowotwory, schorzenia neurologiczne i mięśniowe, a także cierpiących na ciężkie napady padaczki - podkreślił.
Państwo zobowiązane do "stymulowania" badań
Zgodnie z nowymi przepisami legalna konsumpcja środków wytworzonych na bazie marihuany będzie w Portugalii dotyczyć tylko osób posiadających receptę. Preparaty te będą sprzedawane wyłącznie w aptekach.
Dostarczaniem tzw. marihuany leczniczej na portugalski rynek może zajmować się, oprócz firm farmaceutycznych, także państwo - instytucją wskazaną do tego jest Laboratorium Wojskowe w Lizbonie.
Według ustawy legalizującej stosowanie marihuany w celach leczniczych państwo zostało zobowiązane do "stymulowania" badań naukowych nad jej wykorzystaniem w medycynie.
tjak