Na wstępie swojego wystąpienia prezes PiS odniósł się do historii Warmii i Mazur. - To jest ziemia o szczególnej historii, ale także o szczególnym pięknie. Mówię tutaj o pięknie nie w wymiarach naszej ojczyzny, ale w szerszych wymiarach - Europy, a nawet świata. To piękno to jest uroda i bogactwo tej ziemi - mówił.
Zaznaczył jednocześnie, że "trzeba umieć to wykorzystać". Kaczyński - kontynuując wątek - mówił, że na tej ziemi była polska działalność nawet wtedy, kiedy te ziemie nie wchodziły w skład polskiego państwa. Jak dodał, 73 lata temu "zaczęły się nowe dzieje tej ziemi". - I te dzieje powinny być przez nas pamiętane, powinny być opisane, powinny stać się częścią naszej świadomości i naszej dumy, chociaż były trudne i skomplikowane - powiedział.
Jak podkreślił, dzieje te trzeba opisywać, gdyż "bez świadomości przeszłości, nie ma tego, co jest bezwzględnie potrzebne, nie ma wspólnoty".
- Ta wspólnota jest tu szczególnie potrzebna. Szczególnie potrzebna jest siła związana ze wspólnotą. Szczególnym rysem sytuacji na ziemi warmińsko-mazurskiej są pojawiające się roszczenia ze strony dawnych właścicieli. I są sądy, które nie stają po stronie Polaków, tylko po stronie tych, którzy Polakami nie są. W każdym razie w pewnym momencie z tej polskości zrezygnowali - mówił.
- My reformujemy dzisiaj sądownictwo i oczywiście to nie jest jedyna przyczyna tej reformy. To jest jedna z wielu - zaznaczył. - Ale ta ojkofobia, jak to się nazywa, czyli niechęć, czy nawet nienawiść do własnej ojczyzny i własnego narodu to jedna z chorób, która dotknęła część sędziów i która prowadzi do nieszczęść - dodał lider PiS.
"Dobry samorząd może być tylko wtedy, jeżeli za nim stoi wspólnota"
Kaczyński podkreślił w trakcie konwencji, że "musimy być razem, musimy mieć świadomość polskiego patriotyzmu, ale także patriotyzmu tej ziemi, tego lokalnego".
Dodał, że jest także jedna sprawa "bezpośrednio związana z samorządami". - Jest tak, że każda instytucja społeczna, samorządowa ma dwa aspekty: jest aspekt statyczny i dynamiczny. Ten aspekt statyczny to po prostu przepisy, które regulują cele tej instytucji, strukturę, obowiązujące procedury, sposoby działania - wskazał prezes PiS.
- Aspekt dynamiczny to są ludzie - to są ci ludzie, którzy stanowią substrat personalny instytucji, albo prościej mówiąc - załogę tej instytucji; ich kultura, ich wzajemne powiązania, ich sposób działania, realne motywacje, realne cele dynamizują, nadają rzeczywisty bieg wydarzeniom w instytucjach. Ogromnie ważny jest kontekst (...) społeczny, ten szerszy, i to dotyczy także samorządów - zaznaczył.
Zwrócił uwagę, że "dobry samorząd może być tylko wtedy, jeżeli za nim stoi wspólnota, bo wspólnota może stawiać mu zadania, może go kontrolować, może reagować na sytuacje, które zachodzą wtedy, kiedy te zadania nie są wykonywane". - Dlatego, jeśli chcemy mieć tutaj dobre samorządy, to musimy tę wspólnotę budować, o tę wspólnotę dbać - podkreślił Kaczyński.
Ocenił, że mieszkańcy Olsztyna wiedzą to "szczególnie dobrze", bo - jak mówił - "samorząd może uczynić bardzo dużo dobrego". - Samorząd jest absolutnie niezbędnym elementem demokratycznego państwa i demokratycznej wspólnoty narodowej. Ale samorząd może uczynić też wiele zła i wyroki sądów tego nie zmienią, nawet jeżeli są korzystne dla tych, którzy w pewnym momencie stanęli przed tym sądem - mówił.
Powtórzył, że samorząd może "uczynić bardzo wiele zła i trzeba temu umieć zapobiec; trzeba doprowadzić do tego, żeby tu, na tej ziemi, samorządy czyniły dobro, konsolidowały społeczeństwo, rozwijały społeczeństwo, służyły także tym naszym generalnym celom".
"Dla nas ważne kwalifikacje, energia i młodość"
- Kandydatury na prezydentów miast osób, które nie należą do PiS, świadczą o tym, że kierujemy się względami merytorycznymi - tłumaczył lider PiS.
Kaczyński zauważył, że Michał Wypij, kandydat na prezydenta Olsztyna, "nie jest przecież członkiem Prawa i Sprawiedliwości". - Obok, w Białymstoku, też naszym kandydatem nie jest członek PiS, tylko partii sojuszniczej, przy całym wielkim szacunku, jednak dużo mniejszej - powiedział prezes PiS i zaśmiał się. Śmiechem i oklaskami zareagowali zebrani. Jacek Żalek oraz Michał Wypij są członkami partii Porozumienie Jarosława Gowina.
- To oznacza, że my się kierujemy względami merytorycznymi, że dla nas ważne są kwalifikacje, ważna jest energia, ważna jest młodość - wyjaśnił Kaczyński. - Na to stawiamy i to powinno zwyciężyć, doprowadzić do tego, że tu, na tej ziemi, będziemy mieli lepszy samorząd, będziemy mieli pełną współpracę z władzami centralnymi i szybką drogę do wykorzystania licznych zalet atutów tej ziemi, jej ludzi i jej niebywałego piękna - dodał.
pkur