- Film niewątpliwie celuje w głębię teologiczną i wydaje mi się, że wiele razy ją osiąga. Nie ma tu żadnej ironii, cudzysłowu, ani taryfy ulgowej. Pod względem krystalicznie czystego wyartykułowania problematyki, jest czymś wyjątkowym, orzeźwiającym i stawiającym widza w pozycji, w której nie da się przejść obok niego obojętnie - mówił Michał Oleszczyk. - Schrader odwołuje się do swoich mistrzów, do filmów które w lata 60 stawiały duchowe pytania - dodał.
Jak mówił gość Polskiego Radia 24 Paul Schrader zainspirował się filmem "Ida" Pawła Pawlikowskiego: - Obraz został nakręcony na wąskim ekranie. Schrader zachwycił się nakręconą w ten sposób "Idą" Pawła Pawlikowskiego i po rozmowie z naszym reżyserem, postanowił nakręcić czarno-biały i wąski film. Producenci nie zgodzili się co prawda na czerń i biel, ale przystali na wąski ekran. To nie przypadek, że film ma taki format, to poniekąd wpływ polskiego artysty na światowe kino.
Więcej w całej audycji.
Audycję prowadził Łukasz Adamski.
PR24
__________________
Data emisji: 30.01.19
Godzina emisji: 22:05