- Z całą pewnością wezmę udział w debacie. Będę i 14 i 19 (kwietnia) i zrobię wszystko, co możliwe, byście mieli prawo, główne prawo w demokracji, głosowania po tym, jak uzyskacie pełną informację (o planach politycznych Poroszenki), a nie wirtualny scenariusz, napisany przez technologów politycznych – powiedział prezydent w show politycznym stacji telewizyjnej ICTV nadanym w poniedziałek późnym wieczorem.
Zgodnie z ustawą o wyborach prezydenta Ukrainy oraz przepisami ustalonymi przez Centralną Komisję Wyborczą, debata między kandydatami na to stanowisko powinna odbyć się w ostatni piątek przed dniem powtórnego głosowania w siedzibie Narodowej Publicznej Teleradiokompanii Ukrainy w Kijowie. Zełenski zaproponował tymczasem, by debatę przeprowadzić na Stadionie Olimpijskim w Kijowie. W ostatnią niedzielę Poroszenko powiedział, że gotów jest spotkać się z nim tam 14 kwietnia. W poniedziałek showman oznajmił, że chce debaty 19 kwietnia.
W pierwszej turze wyborów, do której doszło 31 marca Zełenski otrzymał 30,24 procent, zaś Poroszenko 15,95 procent poparcia. Druga tura wyborów odbędzie się 21 kwietnia.
W programie stacji ICTV urzędujący prezydent zapewnił, że szanuje swojego konkurenta, jednak wyraził wątpliwość, czy będzie on w stanie kierować państwem, znajdującym się w stanie wojny z Rosją.
- Szanuję Wołodymyra Zełenskiego jako świetnego aktora. Nie twierdzę nawet, że lubi on (prezydenta Rosji Władimira) Putina i że utrzymuje z nim kontakty. Nie posiadam takich informacji. Niewykluczone, że jego deklaracje, by kraj szedł w kierunku UE i NATO są szczere. Ale deklaracje to za mało – oświadczył.
- Gdy prezydent jest niekompetentny, nie posiada doświadczenia w niezwykle trudnych negocjacjach i chce jechać na rozmowy z Putinem, to z czym może stamtąd (z Rosji) wrócić? – pytał Poroszenko.
W niedzielnym wywiadzie dla telewizji Ukraina Zełenski, pytany o to, czy jest gotów do negocjacji z rosyjskim przywódcą, odpowiedział "tak". Podkreślił, że Ukraina nigdy nie będzie poświęcać swych terytoriów ani ludzi, a jej integralność terytorialna powinna być nieprzerwana. Dodał, że negocjacje powinny przybrać dyplomatyczny format i powinny odbywać się w obecności przedstawicieli Zachodu.
Według Zełenskiego należy "nie tylko zatrzymać wojnę, ale zrobić pierwsze kroki - przerwać ogień". Komentując konflikt na wschodzie kraju, Zełenski wskazał, że proces miński powinien być kontynuowany, jednak "format miński powinien być zreformowany".
Poroszenko, który krytykowany jest za brak postępów w walce z korupcją i otaczanie się swoimi byłymi partnerami biznesowymi zapewnił w telewizyjnym show w poniedziałek wieczorem, że w drugiej kadencji to wszystko zmieni. - Żadnych partnerów biznesowych, żadnych bliskich ludzi Petro Poroszenko nie będzie więcej mianował – powiedział.
Prezydent zapowiedział także, że jeszcze w tym tygodniu podpisze dokumenty w sprawie nominacji sędziów Najwyższego Sądu Antykorupcyjnego. - W tym tygodniu powinienem podpisać dekret i powinniśmy uruchomić działalność Sądu Antykorupcyjnego – oświadczył Poroszenko.
fc