Polskie Radio

Sygnały Dnia 14 maja 2021 roku, rozmowa z Marleną Maląg

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2021 07:15
Audio
  • Maląg: nie przewidujemy wprowadzenia kryterium dochodowego w programie 500 plus (Sygnały dnia/Jedynka)

Katarzyna Gójska: Gościem Sygnałów Dnia jest pani minister Marlena Maląg, która kieruje resortem rodziny i polityki społecznej. Witam bardzo serdecznie, dzień dobry, pani minister.

Marlena Maląg: Dzień dobry, witam bardzo serdecznie.

Pani minister, w zasadzie jednym z głównych dzisiaj tematów politycznych w dzisiejszych gazetach jest jutrzejsza prezentacja programu „Nowy ład”. Wiemy, że to jest godzina 10, ale też i na datę zwracam uwagę – data 15 maja to jest Dzień Rodziny. Proszę powiedzieć, czy to przypadek, że akurat tego dnia będzie prezentowany ten program, czy jest jakiś związek pomiędzy tą datą, tym świętem a tym programem?

Oczywiście, związek jest bardzo prosty i oczywisty, ponieważ rodzina w centrum uwagi jest u nas od początku, kiedy objęliśmy rządy, czyli od końca 2015 roku, ale zawsze przede wszystkim te działania, które rząd podejmował, są skierowane na rodzinę, aby odwrócić sytuację rodzin, te zaniechania Platformy Obywatelskiej, PSL-u sprzed właśnie wcześniejszego czasu, kiedy dwie kadencje sprawowali rządy. I rodzina przez te 5 ponad lat jest w centrum uwagi i nadal będzie, dlatego że rodzina jest... rodzina była przed państwem, to jest solidna rodzina, inwestycja w rodzinę to przede wszystkim fundament solidnego państwa i Polska stawia na rodzinę. I tutaj myślę, że nasze działania potwierdzają to, to nie są tylko słowa polityków, ale przede wszystkim działania, konkretne programy, które zostały wdrożone. I ten tydzień jest taki wyjątkowy, dlatego że właśnie jutro obchodzimy Międzynarodowy Dzień Rodziny, wczoraj mieliśmy konferencję poświęconą z ministrami rodziny Grupy Wyszehradzkiej (...)

Do tej sprawy jeszcze wrócimy. Ja bym chciała się skupić na tym, co być może jutro się wydarzy. Pani minister, pani mówiła o tym, że jakby priorytetem rządu Zjednoczonej Prawicy jest właśnie rodzina. To też jest bardzo trudne zadanie, bo jest z jednej strony niezwykle kosztowne, no ale z drugiej strony też bardzo wymagające. Z tych badań, które znamy, które się pokazują, z tych analiz, które są publikowane, wynika, że przede wszystkim tak: stabilna sytuacja zawodowa, stabilna sytuacja mieszkaniowa, ale również możliwość pracy, wtedy kiedy ma się dzieci, lub możliwość zapewnienia odpowiedniej opieki, takiej jakiej się chce, o jakiej się myśli, że jest dobra dla dzieci w tym najwcześniejszym okresie ich życia, czyli od pierwszego do trzeciego roku życia. To są takie punkty, które są niezwykle ważne dla ludzi młodych, trochę starszych, którzy chcą jeszcze mieć dzieci, którzy mogą mieć małe dzieci, żeby się po prostu zdecydowali na bądź to pierwsze dzieci, bądź na kolejne dzieci. Proszę powiedzieć, które z tych aspektów jutro znajdą się w tej liście, która nazywana... liście propozycji, na tej liście propozycji, która nazywana jest „Nowym polskim ładem”?

Pani redaktor, nie odpowiadając wprost, które się znajdą, ale przede wszystkim powiem tak...

Mówimy tylko o tematach na razie, pani minister.

Oczywiście, oczywiście. Wiemy o tym i dokładnie pani redaktor przytoczyła to, co pokazują badania, młodzi ludzie, aby decydowali się na to, żeby wchodzić w związek małżeński, żeby decydowali się na to, że rodzi się pierwsze dziecko i kolejne dzieci, potrzebują stabilnej polityki mieszkaniowej, stabilnej polityki podatkowej, bezpieczeństwa pracy. I te aspekty... I my przede wszystkim tworząc swoje programy, tak jak był wdrażany program 500+, „Dobry Start”, „Mama 4+” czy „Maluch+”, opieka nad dziećmi do lat 3, słuchamy Polaków i przede wszystkim rząd ma obowiązek stwarzać takie warunki, aby rodziny mogły się rozwijać, abyśmy... Przede wszystkim musimy pamiętać o tym... Ja unikam słowa koszt, bo rzeczywiście programy społeczne to są miliardy złotych, które trafiają do rodzin, ale to jest inwestycja w naszą przyszłość, inwestycja w to, aby Polska mogła być silnym, suwerennym państwem. I dlatego te rozwiązania związane czy z polityką mieszkaniową, polityką podatkową czy też właśnie możliwością łączenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym na pewno znajdą odzwierciedlenie w programie, który jutro zostanie przedstawiony, gdyż to po prostu są potrzeby tego czasu. I my sobie zdajemy... I opieka nad dziećmi do lat trzech. Zdajemy sobie sprawę z tego właśnie przy opiece nad dziećmi do lat trzech. Także mamy bardzo silny program tworzenia miejsc w żłobkach, on będzie jeszcze wzmocniony poprzez Krajowy Plan Odbudowy i środki europejskie...

No dobrze, ale pani minister, ja wejdę w słowo i dopytam o ten plan żłobkowy, bo on rzeczywiście istnieje i bardzo wiele gmin z niego korzysta. No ale to jest tak, że my startujemy od... naprawdę z bardzo niskiego poziomu i tak... jeżeli realnie na to spojrzymy, to potrzebujemy bardzo wielu lat, żeby zaspokoić te potrzeby, które są, potrzeby społeczne w tym zakresie. A z drugiej strony opieka żłobkowa ta płatna jest bardzo kosztowna. Czy państwo jutro będą się odnosić do tego gigantycznego wyzwania? Ale też jeszcze, bo to jest też kolejny kamyczek do tego tematu, nie wszyscy rodzice chcą, aby ich dzieci, te małe dzieci, maluchy były pod taką zorganizowaną opieką żłobkową, bardzo wiele rodziców uważa, że to nie jest najlepszy model i chciałoby, żeby ich dzieci były wychowywane inaczej. Więc czy również dla tych rodziców państwo będą mieli jakąś ofertę?

Pani redaktor, oczywiście właśnie równowaga pracy zawodowej z życiem rodzinnym, a więc danie możliwości wyboru mamie, czy po urlopie rodzicielskim wraca do pracy i na przykład korzysta z instytucji, takiej jakim jest żłobek. I zgadzam się w pełni, że nie wszyscy rodzice chcą korzystać z opieki żłobkowej, pomimo że tych żłobków jest coraz więcej, ale tutaj jeszcze wrócę, że inną formę opieki nad dzieckiem do lat trzech preferują. I my w swoich rozwiązaniach, które będziemy proponować, to przede wszystkim właśnie chcemy połączyć te dwa aspekty. I wracając jeszcze na chwileczkę do tych żłobków, w tych... my rzeczywiście mamy około 200 tysięcy miejsc w żłobkach, a więc podwoiliśmy ilość miejsc od momentu, kiedy obejmowaliśmy rządy, natomiast teraz zderzę takie dane: 450 milionów rocznie przeznaczaliśmy do tej pory na budowanie żłobków, utrzymanie miejsc, teraz będziemy przeznaczać 1,5 miliona złotych i mało tego, w tych środkach będą środki na obniżenie kosztów rodzica za uczęszczanie dziecka do żłobka, jeżeli taką formę wybierze. Nie chciałabym mówić jeszcze o szczegółach, jaka to będzie wysoka dopłata, bo to jest uzależnione też od naszych negocjacji z Unią Europejską.

Ale dobrze, to ja... W jaki sposób to by miało się dokonywać? Jaki to by był mechanizm?

Ten mechanizm będziemy dokładnie... Znaczy będą tutaj trzy źródła finansowania, bo tak jak powiedziałam, będzie KPO, będzie też... środki europejskie i będzie budżet państwa. I ten nowy Maluch, który będzie, czyli ten nowy program, będzie oparty na tych trzech filarach. Kończymy negocjacje z Unią Europejską co do szczegółów, ale dofinansowanie do miejsc żłobkowych byłoby nie na poziomie 100 złotych do miejsca, tylko będzie to wyższa kwota. Natomiast nie chciałabym tutaj dokładnie mówić, ile to będzie, dlatego że z Unią teraz rozmawiamy, a więc to za wcześnie, żeby... Natomiast pewne jest, i to jest na sto procent, pewne, że będzie to rocznie 1,5 miliona złotych, czyli trzykrotnie (...)

Półtora miliarda złotych rozumiem.

Rocznie półtora miliona złotych. Przepraszam, półtora miliarda złotych, tak, tak, już te miliardy... Przepraszam, 450 milionów mieliśmy teraz. I te środki są zwiększone. Ale właśnie to, co pani redaktor w drugim jakby wątku tej opieki nad dziećmi do lat trzech poruszyła...

Czyli ci rodzice, którzy jednak widzą opiekę nad swoimi najmłodszymi pociechami trochę inaczej, nie w żłobku.

Dokładnie tak. I tutaj właśnie też na pewno odpowiednie rozwiązanie zostanie przedstawione. Te konkretne rozwiązanie, jak to będzie wyglądało...

Ale to rozwiązanie, pani minister, zostanie przedstawione jutro?

To rozwiązanie zostanie zakomunikowane w naszej opiece nad dziećmi do lat trzech. Więc nie będę mówiła, co jutro, ale na pewno to, co jest właśnie dla nas istotne...

Ten aspekt się pojawi.

Pojawi się na pewno.

Dobrze. Ja przypominam, że gościem Sygnałów Dnia jest pani minister Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej. A dalsza część naszej rozmowy już w mediach społecznościowych i na stronie internetowej Programu 1 Polskiego Radia.

*

Pani minister, ale też ja zapytam à propos tego, co jutro ma się wydarzyć, o to, co do tej pory jest, czyli program 500+ bez ograniczeń na każde dziecko. Czy to zostanie utrzymane? Bo też się pojawiały takie spekulacje, że po pierwsze może to nie będzie 500+, a może to będzie jakaś wyższa suma, ale też że pojawiały się takie spekulacje, że być może nie wszyscy będą mogli skorzystać z tego programu. Czy tu się coś zmieni, czy też tak jak ten program powszechny jest, to tak powszechny będzie?

Rodzina w centrum uwagi to tak jak już właśnie mówimy wielokrotnie, to priorytet naszych działań. Programy społeczne, które zostały wdrożone w pełnym zakresie, będą realizowane, a więc tak po kolei: program „Rodzina 500+” będzie realizowany jako program powszechny, a więc kryterium dochodowe, rzeczywiście w przestrzeni publicznej pojawiały się takie informacje, że zostanie wprowadzony. Tutaj nie przewidujemy takiej zmiany. Przeprowadzaliśmy też badania, Polacy chcą, aby ten program funkcjonował dalej. Mało tego, chcą, żeby funkcjonował w tym zakresie. A więc jest to program bezpieczny. Ponad 140 miliardów złotych już do tej pory trafiło do dzieci, do rodzin. Wiemy, że rodziny dobrze inwestują te środki, już o tym też wielokrotnie rozmawialiśmy, że nie są to zmarnotrawione pieniądze, jak twierdziła opozycja. Program „Dobry start”, czyli wyprawka na rozpoczęcie roku, będzie funkcjonował. I o opiekę żłobkową to myślę, że to już mówiliśmy, też program będzie rozszerzony i właściwie...

A pojawiła się też taka informacja, pani minister, że pojawi się coś, co w mediach zostało określone jako program Babcia+ czy tam Dziadkowie+, czyli możliwość tak naprawdę, w pewnym sensie można użyć tego określenia, choć może te relacje są zupełnie inne, ale jak już opłacenia czy za opiekę, którą sprawują dziadkowie nad dziećmi najmłodszymi, no bo tak naprawdę to wtedy kiedy rodzice pracują, a takim dzieckiem zajmują się dziadkowie, no to to jest regularna praca oprócz tego, że oczywiście bardzo przyjemna praca, ale mimo wszystko praca też bardzo wymagająca, bardzo odpowiedzialna. Czy jakaś propozycja dla rodzin, które w ten sposób sobie organizują opiekę nad dziećmi, będzie?

Pani redaktor, myślę, że tutaj już bym za dużo powiedziała. Zresztą w tej przestrzeni medialnej temat programu nazwijmy Babcia+ chyba po naszej rozmowie się znalazł, kiedy rozmawialiśmy o rozwiązaniach węgierskich, kiedy właśnie pani redaktor pytała mnie, jakie są rozwiązania na Węgrzech. I rzeczywiście tam jest wprowadzona możliwość takiej opieki przez dziadków i partycypacji w kosztach. My przede wszystkim tutaj skupiamy się na tym, że chcemy zaproponować rozwiązania dla wsparcia pozażłobkowego, czyli nie tylko instytucjonalne, ale też pozainstytucjonalne, a więc w tym obszarze, ale konkretne rozwiązanie, poczekajmy, pokażemy. Natomiast rzeczywiście nie tylko instytucjonalne, ale pozainstytucjonalne. Natomiast nie odnoszę się, że to będzie program Babcia+ czy inaczej się nazywał, tylko właśnie wsparcie dla rodzin, żeby dać możliwość wyboru.

Pani minister, bardzo ważną kwestią z jednej strony jest to, że państwo jest zainteresowane i powiedzmy to też otwarcie, to jest strategiczny interes państwa polskiego, żeby dzieci w Polsce rodziło się coraz więcej, bo kryzys demograficzny będzie miał znaczenie katastrofalne dla wszystkich i dla polskiej gospodarki, więc to jest bardzo ważna sprawa. Ale tak: z jednej strony jest zachęta i apele o to, żebyśmy mieli dzieci i żeby te rodziny były jak najliczniejsze, no ale z drugiej strony też potrzeba jest rynku pracy, bo społeczeństwo się starzeje, coraz więcej osób przechodzi na emeryturę, więc warto by było też zachęcić kobiety do pracy. Ja myślę zresztą, że kobiety generalnie zachęcać do pracy nie trzeba, bo są niezwykle ambitne i niezwykle pracowite, ale czasami po prostu trudno jest im pogodzić obowiązki domowe, szczególnie jak mają kilkoro dzieci, z obowiązkami zawodowymi. I czy w tej sprawie państwo zaproponują w ramach „Polskiego ładu” jakieś rozwiązania?

Tutaj jest rzeczywiście bardzo ważne wyzwanie, aby umożliwić łączenie pracy zawodowej z życiem rodzinnym i żeby wprowadzić takie mechanizmy, instrumenty zarówno w Kodeksie pracy związane z elastycznym czasem pracy, tak jak też rozmawialiśmy z ministrami wczoraj Grupy Wyszehradzkiej, takie rozwiązania są w państwach wprowadzane, które pozwalają właśnie młodym mamom podjąć decyzję, i wtedy pracodawca na tę decyzję ma obowiązek się zgodzić, że wraca do pracy, ale będzie pracowała na  przykład na trzy czwarte etatu czy w innym wymiarze. A więc te elastyczne formy czasu pracy jak najbardziej zamierzamy wprowadzić, bo to jest potrzebne. To przede wszystkim właśnie ma dać możliwość kobietom powrotu na rynek pracy, chociaż wiemy, że kobiety chętnie wracają. Natomiast zaczyna kształtować się, i u nas w Polsce to też widzimy, bo są takie dwie tendencje, jeżeli chodzi o podejście do właśnie pracy, życia rodzinnego, ten worksizm, gdzie ta praca zawodowa dominuje, i familizm. I tutaj przy worksizmie i tej... jeżeli ten kierunek zostałby obrany, to tak naprawdę problem jest z pułapką demograficzną, czyli właśnie z tą poważną sytuacją. My musimy tę rolę rodziny, tę markę rodziny budować i pokazywać, jakie są korzyści z tego, że jesteśmy w rodzinie. Dlatego też rozwiązania takie na pewno zostaną przedstawione.

No właśnie, pani minister, jednym z takich... jedną z konsekwencji pandemii można powiedzieć, że w gruncie rzeczy to chyba jedna z niewielu pozytywnych konsekwencji, jeżeli w ogóle w takiej sytuacji można się doszukiwać jakichś pozytywów, jest to, że została na bardzo szeroką skalę przetestowana praca zdalna i w bardzo wielu miejscach ta praca zdalna okazała się równie efektywna, a niektórzy nawet twierdzą, że bardziej efektywna niż praca stacjonarna. Czy właśnie też praca zdalna nie jest ofertą dla kobiet? Chociażby na przykład kobiet w ciąży, dla których problemem jest taki codzienny dojazd do pracy i taki codzienny reżim na przykład biurowy, czy też mam z małymi dziećmi. To jest jakieś rozwiązanie i z badań też społecznych wynika, że wiele kobiet patrzy przychylnym okiem na taką możliwość.

Dokładnie tak, dlatego też praca zdalna, którą proponowaliśmy na czas covidu, trwają prace w Radzie Dialogu Społecznego, w zespole, nad przygotowaniem zapisów zmian w Kodeksie pracy, ale też ten elastyczny czas pracy, o którym wspomniałam, to praca zdalna z jednej strony, ale z drugiej strony też ten elastyczny czas pracy, bo nie każdą pracę można wykonywać zdalnie. Dlatego też tutaj musimy... Przede wszystkim dzisiaj walczymy o to, jak Polska będzie wyglądała za 30 lat. I sytuacja demograficzna jest krytyczna. I gdyby nie program 500+, bo ja się tutaj absolutnie na przykład nie zgodzę z tym, że on nie zadziałał pronatalistycznie. Zadziałał, tylko że zaniechania poprzedników spowodowały to, że liczba kobiet w wieku rozrodczym jest niższa, więc dzieci rodzi się mniej, ale rodziłoby się ich jeszcze mniej, gdyby nie było tego programu. Ale to nie jest jedyne rozwiązanie. To już zrobiliśmy, to jest to podsumowanie. A teraz właśnie te wyzwania na kolejny czas to właśnie między innymi zmiany w Kodeksie pracy, które umożliwią łączenie pracy zawodowej z wychowywaniem dzieci.

Pani minister, na koniec – pani wspomniała o tej konferencji ministrów, jakby pani odpowiedników w Grupie Wyszehradzkiej, Konferencja Pro Familia i taka deklaracja wspólnego działania w ramach naszej części Europy, naszych państw na rzecz polepszenia sytuacji rodzin. Ale jest też konkurs, konkurs adresowany do samorządów, bo to również samorządy mają ogromne pole do popisu w tej sprawie. Ten konkurs został właśnie rozstrzygnięty. Jak pani patrzy już z perspektywy też jakiegoś... Jak samorządy... Czy zmienia się podejście samorządów do polityki prorodzinnej? Bo ja mam wrażenie, że gdybyśmy się mocno cofnęli wstecz, to ta polityka prorodzinna była przede wszystkim utożsamiana z taką opieką społeczną, czyli tak naprawdę wspomaganiem rodzin dysfunkcyjnych, które nie dają sobie rady. No ale przecież jakby ograniczanie pomocy rodzinom do takiej pomocy społecznej, typowo właśnie w takich sytuacjach, jak to opisałam, jest jakimś anachronizmem. I czy to się zmienia?

I tutaj mamy właśnie pozytywne informacje, tworzenie tej szerokiej koalicji na rzecz wsparcia rodzin. Wczoraj rozmawialiśmy z kolegami i koleżankami z Grupy Wyszehradzkiej, podpisaliśmy deklarację, która przede wszystkim wyznacza dalsze kierunki, czyli krótko mówiąc, rodzina jest najważniejsza i wokół rodziny są skupione działania. Chcemy przede wszystkim pokazać jako państwa Grupy Wyszehradzkiej w Europie, że rodzina to siła i to jest fundament wszelkiej działalności. Chcemy zorganizować też międzynarodowe badania. Ale wracając teraz do tych samorządów. I dlatego też samorządy i podsumowanie konkursu...

Dosłownie pół minuty mamy.

Samorządy zdają już sobie sprawę z polityki prorodzinnej i umieją ją rozróżnić, 236 samorządów do tego konkursu przystąpiło, nagrodzonych mamy 5 samorządów, 5 wyróżnionych. Widać, że nawet samorządy już mają swoje strategie na rzecz rodziny. A więc to jest ten zalążek do dalszej pracy, czyli dalsza praca to przede wszystkim pilotaże w pozostałych samorządach, pokazywanie dobrych praktyk, abyśmy przede wszystkim właśnie tworzyli tę szeroką koalicję – rząd, samorządy i organizacje pozarządowe.

A skoro jesteśmy w przededniu Międzynarodowego Dnia Rodziny, dlatego też w tym tygodniu była konferencja V4, dlatego też rozstrzygnięcie konkursu, ja jako minister rodziny, ale też prywatnie, chciałabym wszystkim rodzinom złożyć jak najserdeczniejsze życzenia i zobowiązać się, że rodzina dla naszego rządu dla naszego rządu dalej będzie w centrum uwagi, bo chcemy, aby Polska była państwem szczęśliwych rodzin. Życzę przede wszystkim zdrowia, spełnienia marzeń i realizacji wszystkich celów, których państwo nawet głośno nie wypowiadacie. Wszystkiego dobrego dla wszystkich polskich rodzin. Państwo jesteście naszą siłą.

I tutaj stawiamy kropkę. Tymi życzeniami kończymy. Bardzo dziękuję. Pani minister Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej, była gościem Sygnałów Dnia.

Dziękuję pięknie, dobrego dnia.

JM