"Goniąc kormorany"
Aby piosenka mogła stać się wielkim przebojem, słuchacze powinni móc się utożsamić z jej tekstem i odnieść go do własnych doświadczeń – tak twierdził zmarły w ubiegłym roku Piotr Szczepanik. Jego utwór z 1966 roku idealnie spełnia te warunki i m.in. dlatego jest pamiętany do dziś. Do jego popularności przyczyniła się też z pewnością chwytliwa melodia i taneczny, wręcz dansingowy rytm, na którego tle wokalista wyśpiewał historię końca lata nad mazurskimi jeziorami.
źródło: YouTube / Polskie Nagrania
"Historia jednej znajomości"
"Morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew…" – te słowa autorstwa Jerzego Kosseli weszły do kanonu polskiej muzyki, razem z piosenką Czerwonych Gitar, z której pochodzi ów cytat. Kim jest tajemnicza pani, która spacerowała po skwerze z psem niosącym w pysku "Głos Wybrzeża", do dziś dokładnie nie wiadomo. Była żona kompozytora utworu, Krzysztofa Klenczona, utrzymywała, że to o niej, ale autor tekstu nigdy tego nie potwierdził – najprawdopodobniej bohaterka piosenki była w stu procentach wytworem imaginacji Kosseli.
źródło: YouTube / Polskie Nagrania
"Tyle słońca w całym mieście"
Na miano wakacyjnego hitu lat 70. w Polsce zasługuje utwór zaśpiewany w 1974 roku przez 24-letnią Annę Jantar. Jego kompozytorem był Jarosław Kukulski, prywatnie mąż piosenkarki, a tekst napisał Janusz Kondratowicz, który tak opowiadał o nim w jednym z wywiadów: "Ania wtedy rozkwitała, taki blask, pogoda z niej biły. Wydawało mi się, że najprościej będzie napisać tekst, że w życiu jasność serca, jasność spojrzenia, to są rzeczy bardzo ważne".
Piosenka najpierw podbiła serca publiczności na festiwalu w Opolu, by potem stać się jednym z największych przebojów w dorobku Anny Jantar. W 1999 roku "odkurzyła" ją Natalia Kukulska, która, dzięki nowoczesnej technologii, zaśpiewała ten utwór w duecie z nieżyjącą od wielu lat mamą.
źródło: YouTube / Polskie Nagrania
"Chałupy Welcome To"
Najgorętszym muzycznym latem kolejnej dekady było to z 1985 roku, kiedy Zbigniew Wodecki nagrał swój wielki hit, poświęcony nudystom wypoczywającym w niewielkiej miejscowości na Półwyspie Helskim. W towarzyszącym mu teledysku wokalista był wprawdzie odziany w eleganckie spodnie, koszulę, kamizelkę i krawat, ale za jego plecami widać było bywalców plaży w Chałupach w "strojach organizacyjnych". W tamtych czasach był to najbardziej śmiały muzyczny wideoklip, jaki można było zobaczyć w polskiej telewizji. A prosta wakacyjna piosenka stała się największym (nie licząc słynnej "Pszczółki Mai") przebojem w dorobku gruntownie wykształconego muzycznie wokalisty i multiinstrumentalisty.
źródło: YouTube / Najlepsza Polska Muzyka
"Lato"
Równo 10 lat później Formacja Nieżywych Schabuff zaprezentowała słuchaczom piosenkę o wiele mówiącym tytule "Lato". Miała ona chwytliwą melodię i prosty tekst, czyli spełniała podstawowe warunki stawiane wakacyjnemu przebojowi, którym wkrótce się stała. Jak wspominał w wywiadzie wokalista Olek Klepacz, niewiele brakowało, a utwór w ogóle nie zostałby wydany, bo muzycy nie byli pewni, czy jest wystarczająco dobry. Ostatecznie jednak trafił na album "Fantomas". "To, co się potem stało, trochę przekraczało moje wyobrażenia o tym, co się może wydarzyć. Przemknęliśmy przez świadomość Polaków jak walec drogowy z żelaza i ze stali" – mówił współtwórca przeboju lata AD 1995.
źródło: YouTube / me
"Kobiety są gorące" / "Dziewczyny lubią brąz"
Obecny gospodarz nadawanego przez TVP teleturnieju "Koło fortuny" wtargnął jak burza na polską scenę muzyczną za sprawą piosenki "Kobiety są gorące", która opanowała anteny rozgłośni radiowych latem 1997 roku. Niestety, podobnie jak to bywa w przypadku gwałtownych letnich zjawisk atmosferycznych, wielka muzyczna kariera Norbiego skończyła się równie nagle, jak się zaczęła.
Jego opinia na temat żeńskiej części populacji znalazła twórcze rozwinięcie trzy lata później, za sprawą wakacyjnego hitu Ryszarda Rynkowskiego z tekstem Jacka Cygana. Dowiedzieliśmy się z niego tego, o czym już dużo wcześniej wiedziało słońce, a mianowicie, że ulubionym kolorem płci pięknej jest brąz.
źródło: YouTube / Pomaton
W XXI wieku polscy artyści nie rozpieszczają nas wakacyjnymi przebojami na miarę wyżej wymienionych. Owszem, bywały lata, kiedy z każdej letniej dyskoteki dobiegały dźwięki "Powiedz" Ich Troje, "Baśki" Wilków czy "A gdy jest już ciemno" zespołu Feel. Tyle że to nie były typowe piosenki ze słońcem, plażą i morzem lub jeziorem w tle, a jedynie utwory, które zdobyły popularność w okresie letniej kanikuły. Może w tym roku będzie inaczej?
kc
