60 lat to poważny wiek dla artysty z kręgu muzyki popularnej – zwłaszcza jeśli starsi fani wciąż pamiętają go jako blondwłosego cherubinka z dawnych zdjęć grupy, wraz z którą zawojował świat. Martin Gore jako muzyk nie zmarnował jednak ostatnich kilku dekad. Nie dość, że stworzył cały zestaw hitów zespołu Depeche Mode, to na dodatek zdążył nagrać kilka ciekawych płyt na własne konto.
"Enjoy the Silence", "Freelove", "I Feel You", "Personal Jesus" – to zaledwie wierzchołek góry hitów, które narodziły się w głowie dzisiejszego jubilata. Bo choć twarzą Depeche Mode jest wokalista Dave Gahan, to właśnie urodzony 23 lipca 1961 roku w Londynie multiinstrumentalista Martin Gore jest artystycznym mózgiem tercetu. Komponuje, pisze teksty, gra na klawiszach, gitarze i basie, a nierzadko zdarza się mu też śpiewać. Jego delikatny tenor, stanowiący kontrast i uzupełnienie dla głębokiego barytonu Gahana, od czasu do czasu wybija się na pierwszy plan.
Jednym z wyróżniających się utworów Depeche Mode, w którym Gore przejął obowiązki głównego wokalisty, jest "A Question of Lust", wydany na singlu promującym płytę "Black Celebration" z 1986 roku.
źródło: YouTube / Depeche Mode
Na każdym kolejnym albumie zespołu znalazła się garść piosenek śpiewanych przez Martina. Nie inaczej było w przypadku krążka "Ultra" z 1997 roku. Tam jego wokalny kunszt można usłyszeć m.in. w kawałku "Home", określonym przez magazyn "Billboard" mianem "najlepszego mainstreamowego singla grupy od bardzo długiego czasu".
źródło: YouTube / Depeche Mode
Gdyby ktoś chciał sprawdzić, jak Martin radzi sobie bez wsparcia kolegów z Depeche Mode, powinien sięgnąć po jeden z jego dwóch solowych albumów: "Counterfeit²" z 2003 lub "MG" z 2015 roku. Ten drugi zawiera wyłącznie instrumentalne kompozycje Gore'a, natomiast pierwszy jest w całości wypełniony coverami utworów artystów, którzy ukształtowali jego muzyczny gust. Jest on zarazem kontynuacją EP-ki " Counterfeit e.p.", którą muzyk wydał jeszcze w 1989 roku. To właśnie z niej pochodzi kompozycja "In a Manner of Speaking", nagrana pierwotnie przez zespół Tuxedomoon.
źródło: YouTube
Jest też wreszcie płyta o zagadkowym tytule "Ssss", opublikowana w 2012 roku pod szyldem VCMG. To połączenie inicjałów Martina Gore'a i Vince'a Clarke'a, dobrych znajomych z czasów wczesnego Depeche Mode. Obaj panowie spotkali się ponownie w studiu nagraniowym 30 lat po opuszczeniu słynnej grupy przez późniejszego lidera Yazoo i Erasure, by wspólnie nagrać elektroniczno-taneczny album.
źródło: YouTube / Mute
Zespół Depeche Mode pracuje właśnie nad 15 studyjnym longplayem w swej karierze. Data jego premiery na razie nie jest znana, natomiast we wrześniu ma się ukazać kolekcjonerski boks "Ultra – The 12’’ Singles", zawierający osiem winylowych płyt. Jest on nawiązaniem do wspomnianego wcześniej albumu "Ultra", wypełnionego w całości kompozycjami dzisiejszego jubilata.
kc/kr