Dziennikarz muzyczny
Fani śledzący instagramowe konto Springsteena nie mogli przeoczyć zdjęcia, które pojawiło się tam kilka dni temu. Obok Bruce'a widnieje na nim postać Steviego Van Zandta, przyjaciela wokalisty i członka zespołu E-Street Band, towarzyszącego Bruce'owi od lat.
Okazją do umieszczenia fotki była premiera książki "Unrequired Infatuations", w której gitarzysta spisał swoje wspomnienia z ostatnich kilku dekad. W ramach promocji autobiograficznego wydawnictwa 28 września odbędzie się spotkanie autorskie, transmitowane w internecie. W rolę prowadzącego wcieli się nie kto inny jak sam "Boss".
Uczynny kolega
W sieci znaleźć można również świeże zdjęcie Springsteena w towarzystwie innego gwiazdora amerykańskiej sceny muzycznej - Johna Mellencampa. Umieściła je tam fanka artysty, która przypadkowo spotkała obu panów spacerujących po miasteczku Bay Head, blisko rodzinnych stron Bruce'a.
Była to najwyraźniej rewizyta, bowiem nie tak dawno autor "Born in the USA" gościł w posiadłości Mellencampa w stanie Indiana, gdzie pomagał mu w nagraniu najnowszej płyty, której data wydania nie jest jeszcze znana.
Bohater Amerykanów i solowy showman
Springsteena nie mogło oczywiście zabraknąć na uroczystości zorganizowanej 11 września w Nowym Jorku, w 20. rocznicę ataków terrorystycznych na to miasto. Akompaniując sobie na gitarze i harmonijce, wokalista zaśpiewał utwór "I'll See You in My Dreams", dedykowany ofiarom zamachów. Tragicznym wydarzeniom z 2001 roku "Boss" poświęcił album "The Rising", wydany rok później.
źródło: YouTube / Bruce Springsteen
Warto dodać, że 4 września zakończył się kolejny, trwający od czerwca, sezon widowiska "Springsteen on Broadway". To jednoosobowe show, podczas którego artysta przeplata swoje piosenki osobistymi wspomnieniami sięgającymi czasów dzieciństwa, miało już ponad 230 edycji i przyniosło łączny dochód ponad 100 mln dolarów.
źródło: YouTube / Netflix
Bruce Springsteen nagrał łącznie 20 albumów studyjnych, z których ostatni - "Letter to You" - ukazał się w październiku 2020 roku. Sekcja "nadchodzące koncerty" na oficjalnej stronie internetowej artysty na razie świeci pustkami, możemy być jednak pewni, że 72-latek długo jeszcze nie zrezygnuje z występowania. Na razie nic nie wskazuje na to, aby wybierał się na emeryturę.
kc