W ubiegłym tygodniu Ozzy opublikował na swoim profilu na Instagramie fragment transmisji z Igrzysk Wspólnoty Narodów, w której telewizja BBC jako podkładu muzycznego użyła wielkiego hitu "Paranoid" grupy Black Sabbath. "Naprawdę żałuję, że nie byłem tam razem z wami" – napisał wokalista legendarnej formacji, pochodzącej z miasta, w którym odbywała się tegoroczna edycja tej sportowej imprezy o blisko stuletniej tradycji.
Ku wielkiemu zaskoczeniu fanów Osbourne pojawił się na ceremonii zakończenia Igrzysk, by zaśpiewać utwór "Paranoid" osobiście, w dodatku w towarzystwie gitarzysty Black Sabbath Tony'ego Iommiego (towarzyszyło im dwóch muzyków spoza tej grupy). "Kocham cię, Birmingham! Dobrze być tu znów!" – wołał ze sceny wokalista podczas okraszonego efektami pirotechnicznymi występu.
Książę Ciemności w rozsypce
73-letni Ozzy Osbourne zmagał się w ostatnim czasie z dużymi problemami zdrowotnymi. W czerwcu przeszedł poważną operację kręgosłupa szyjnego, już wcześniej miał kłopoty z chodzeniem, a ponad dwa lata temu przyznał, że zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona. Mimo tych perturbacji zdrowotnych wiosną przyszłego roku wokalista ma zamiar wyruszyć w trasę koncertową po Europie "No More Tours 2". Miała się ona odbyć już wcześniej, ale została przesunięta w czasie ze względu na pandemię.
Zobacz też:
kc