- Katy Perry to jedna z największych gwiazd muzyki pop XXI wieku. Jej konto na Twitterze śledzi przeszło 100 mln osób, a łączny nakład jej płyt szacuje się na ponad 140 mln egzemplarzy.
- Wokalistka wydała dotąd sześć albumów studyjnych – prawa do pięciu z nich właśnie nabyła firma Litmus Music, będąca częścią Carlyle Group. Szósty, debiutancki ukazał się w 2001 roku i był podpisany prawdziwym nazwiskiem przyszłej megagwiazdy, które brzmi Katy Hudson.
- Rekordzistą wśród muzyków, którzy sprzedali prawa do swej twórczości, jest Bob Dylan. Artysta w ostatnich latach wzbogacił się o mniej więcej pół miliarda dolarów.
"Jestem zaszczycony, że ponownie mogę z nią współpracować i pomóc Litmusowi zarządzać jej niesamowitym repertuarem" – tak o Katy Perry napisał w oświadczeniu cytowanym przez magazyn "Billboard" Dan McCarroll, współzałożyciel i dyrektor kreatywny Litmus Music.
Jego firma właśnie stała się właścicielem praw do albumów wokalistki, wydanych przez Capital Records w latach 2008-2020: "One of the Boys", "Teenage Dream", "Prism", "Witness" oraz "Smile". Są na nich wszystkie wielkie hity Katy, takie jak "I Kissed a Girl", "Hot n Cold", "California Gurls" czy "Roar".
Jeszcze bardziej zadowolona z całej sytuacji musi być zapewne sama artystka. Choć nie ujawniono oficjalnie kwoty transakcji, amerykańskie media donoszą, że na konto Katy wpłynęło z tego tytułu aż 225 mln dol. – to o 25 mln więcej niż za podobną umowę otrzymał na początku tego roku Justin Bieber.
Dla porównania, legendarny Bob Dylan sprzedał przed trzema laty prawa autorskie do swoich piosenek wytwórni Universal Music za kwotę ok. 300 mln dol. W 2022 roku 200 mln dol. dorzuciła rockmanowi firma Sony Music – tym razem za prawa wydawnicze do jego albumów.
Czytaj też:
kc
