Rosyjski publicysta czasów powstania styczniowego Mikołaj Berg pisał, że "kobieta polska jest wiecznym nieuległym i niewyleczonym spiskowcem". W niepodległej Rzeczypospolitej były elitą. Lekarki, publicystki, nauczycielki i artystki. Zasiadały w Sejmie i Senacie.
Pod koniec 1911 roku zapadła decyzja o przyjmowaniu kobiet do Związku Strzeleckiego. Dla ochotniczek we Lwowie, Krakowie i Wieliczce są organizowane szkolenia wojskowe. Jeszcze wcześniej kobiety działają w Organizacji Bojowej PPS. I tutaj wykazują się ogromnym poświęceniem, ideowością i wolą walki ponad wszystko. Ramię w ramię z mężczyznami. Wszystkie pochodziły z dobrych rodzin. Panny i mężatki... Wanda Filipkowska-Pełczyńska, Jadwiga Barthel de Weydenthal, Maria Stodolska-Krzewska, Aleksandra Szczerbińska, Aleksandra Zagórska... Przetarły szlak dla ochotniczek z Ochotniczej Legii Kobiet, konspiratorek z Armii Krajowej.
Zobacz również:
***
Na "Reportaż w Jedynce" we wtorek (7.11) o godz. 23.10 zaprasza Urszula Żółtowska.
ans