Nasz gość to absolwent Akademii Teatralnej w Warszawie, znany z wielu produkcji filmowych i teatralnych. Występował w spektaklu "Boże mój" w warszawskim Teatrze Polonia, a przed szeroką publicznością talentem zabłysnął w filmie "Marzec '68" w reżyserii Krzysztofa Langa oraz w serialu jednej z platform cyfrowych pt. "Otwórz oczy".
Niedawno w audycji:
"Memorabilium" to groteskowa i pełna czarnego humoru debiutancka powieść Bodo Koxa ("Dziewczyna z szafy", "Człowiek z magicznym pudełkiem", "Ludzie i bogowie") inspirowana teoriami spiskowymi różnej maści. To odpowiedź reżysera na ostatnie i przyszłe wydarzenia w kraju i na świecie.
Bodo Kox przyznaje, że od najmłodszych lat pragnął zostać gwiazdą rocka. Kiedy jednak uświadomił sobie, że nawet gwiazda rocka powinna choć trochę umieć śpiewać, porzucił "karierę" muzyczną na rzecz filmu. - Film łączy wszystkie sztuki, którymi się interesowałem po drodze: malowanie, fotografię i przede wszystkim muzykę - mówił Bodo Kox w Programie 1 Polskiego Radia. - Pisałem piosenki, sam je wykonywałem. Starałem się być jak Marcin Świetlicki, ale jednak on pisze wspaniałą poezję i też ma znakomite warunki głosowe. Zespół Świetliki był dla mnie inspiracją, kiedy chciałem być gwiazdą rocka - przyznał.
Czytaj także:
***
Na audycję "Spotkanie z..." w niedzielę (12.11) o godz. 23.33 zaprasza Martyna Podolska.
DS