To zabawno-gorzka historia o mieszkającym w Hiszpanii Ukraińcu Toliku, który kilka dni po tym, jak kupił wymarzony dom i zamierzał cieszyć się spokojem, musi przyjąć liczną i hałaśliwą rodzinę z psami i kotami, uciekającą przed rosyjską inwazją. Eugenia Kuzniecowa opowie m.in. o roli czarnego humoru w trudnych czasach, dylematach ukraińskich mężczyzn, którzy nie są w wojsku i absurdalnych sytuacjach wynikających z niezrozumienia sytuacji ukraińsko-rosyjskiej przez ludzi z Zachodu.
Czytaj też:
---
W ostatnim wydaniu audycji "Moje książki" mówiliśmy o powieści "Do końca moich dni" autorstwa Anny Rybakiewicz.
Mamy do czynienia z fabularyzowaną biografią prababki autorki, która jako młoda szlachcianka wraz z dziećmi została zesłana na Syberię. - W tej powieści prawda miesza się z fikcją, aczkolwiek więcej jest tych zdarzeń, które rzeczywiście miały miejsce - zwróciła uwagę Anna Rybakiewicz. Dodała, że historie zna przede wszystkim od ciotecznej babki, Wincenty.
W dziadku Józefie każda wzmianka na ten temat budziła ogromne emocje. - Wystarczyło jedno zdanie o Syberii i dziadek płakał. Później staraliśmy się odwracać uwagę i nie dopytywać. (...) Mimo że minęło tyle lat i mieliśmy pokój, w moim dziadku zawsze trwała taka przestroga, żebym nigdy się nie przyznawała do bycia wnuczką sybiraka, bo znowu mnie i moją rodzinę wywiozą. Dziadek nie obnosił się z tą historią - wyjaśniła.
***
Do wysłuchania audycji "Moje książki", w środę (21.02) o godz. 23.05, zaprasza Magda Mikołajczuk
mg/gs