Aleksander Milinkiewicz podkreśla, że proponował, by zorganizować dziś wiec w miejscu, na które będzie zezwolenie. To nie naraziłoby uczestników demonstracji na areszty i pobicie. Przeciw proponowanej lokalizacji była jednak inna część opozycji i w efekcie nie będzie dużego wiecu.
- Opozycja musi wyciągnąć wnioski z tej sytuacji. Inaczej będzie grupką radykalnych, wspaniałych ludzi z sercem, ale bez poparcia społecznego - mówi Milinkiewicz.
Lider białoruskiego ruchu opozycyjnego "O wolność" w rozmowie z 23 marca 2011 r. z portalem polskieradio.pl apelował o dialog Zachodu z białoruskim społeczeństwem, ale również z Aleksandrem Łukaszenką.
- Bez dialogu z Zachodem nie widzę szans na suwerernność Białorusi, a z Łukaszenką trzeba rozmawiać dopiero wtedy, gdy zwolni więźniów politycznych - uważa opozycjonista.
Całą rozmowę z Aleksandrem Milinkiewiczem - w której mówi m.in. o rozbitej białoruskiej opozycji, o możliwych zmianach na Białorusi i o tym, co zrobić, żeby ludzie nie chieli rządów Łukaszenki - można wysłuchać i przeczytać na stronach Raport Białoruś.