Prezes LOT-u Michał Fijoł powiedział, że w krajach, w których żyją potomkowie Polaków, przedstawiciele linii zawsze konsultują z nimi specyfikację połączeń. Zaznaczył, że bezpośrednie połączenia do polskich miast cieszą się dużym powodzeniem.
Jako przykład wskazał Stany Zjednoczone i tamtejszą Polonię, dla której LOT, jak się wyraził, "jest już częścią ich rodzinnego kraju". Dodał, że ten segment podróżnych jest ważny zarówno ze względu na popyt, ale także ze względów symbolicznych.
Polacy w Uzbekistanie i loty do Taszkentu
Według danych polskiej ambasady w Uzbekistanie w kraju tym żyje około czterech tysięcy osób, które mają polskie korzenie. Na terenie całego Uzbekistanu jest 17 polskich cmentarzy. Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej Radosław Gruk powiedział, że powstała cyfrowa baza dotycząca nekropolii. Dodał, że jest to kompleksowa baza, w której zostały umieszczone wszystkie nekropolie, nagrobki i nazwiska.
Opiekunem Polonii jest biskup Jerzy Maciulewicz. Powiedział on, że Polacy są potomkami dziewiętnastowiecznych zesłańców, a później żołnierzy generała Andersa. Zaznaczył, że uruchomienie pierwszego bezpośredniego połączenia z krajem przodków jest bardzo ważnym wydarzeniem. Wskazał, że wielu młodych ludzi jest zainteresowanych Polską, a niektórzy chcą wiązać swoje plany życiowe - między innymi planują wyjazdy edukacyjne.
Do końca marca samoloty PLL LOT będą latały do Taszkentu trzy razy w tygodniu, a od drugiego kwietnia cztery razy w tygodniu. Połączenia obsługują samoloty typu Boeing 737 - MAX 8, które zabierają na pokład około 190 pasażerów.
Czytaj także:
dz/IAR